A A+ A++

Trwa wielkie sprzątanie po wtorkowej ulewie, która nawiedziła Ostrów Wielkopolski. Kilkadziesiąt minut intensywnego deszczu wystarczyło, by zalać dużą część miasta. Od wtorkowego wieczora strażacy nieprzerwanie pracują, a mieszkańcy próbują oszacować straty, jakie ponieśli w wyniku podtopień.

WSZYSTKO NA TEMAT NAWAŁNICY:

Według stanu na godzinę 15.00 w środę, strażacy z powiatu ostrowskiego odebrali już 175 zgłoszeń związanych z podtopieniami. Woda dostała się nie tylko do budynków użyteczności publicznej takich, jak Urząd Miejski, szpital czy Centrum Aktywności Lokalnej, ale także do garaży i piwnic mieszkańców miasta. – Auta, piwnice – to wszystko było pozalewane. Tragedia! Samochód nie odpalił. Zobaczymy, jak to będzie – mówiła nam Ewelina Szymczak, mieszkanka Ostrowa. – Najgorzej wyglądają piwnice. Tam było wody po kolana. No i ucierpiało wszystko, co tam było. Tak jest każdego roku i ta piwnica nawet nie zdąży wyschnąć. Jest tam okropny smród – dodaje.

Sprzątanie trwa także w Centrum Aktywności Lokalnej przy Urzędzie Miejskim. Na ścianach wychodzi grzyb, który jest pamiątką po poprzednich zalaniach. Pracownicy od samego rana usuwają wodę.

W akcji ratowniczej brało udział 40 zastępów Państwowej oraz Ochotniczej Straży Pożarnej. Z pomocą przyjechali także kaliscy mundurowi. Ze skutkami nawałnicy walczyło 180 strażaków oraz druhów OSP.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKolejny Park Handlowy powstaje w Łomży
Następny artykułSpotkanie z Iluzjonistą