Tour de France 2024: etap 11. Jonas Vingegaard pokonał Tadeja Pogacara

Jonas Vingegaard (Visma | Lease a Bike) sięgnął po zwycięstwo na mecie dziesiątego etapu Tour de France.

Duńczyk na mecie pokonał w sprincie Słoweńca Tadeja Pogacara (UAE Team Emirates).

Podium dnia dopełnił Belg Remco Evenepoel (Soudal-Quick-Step), który metę osiągnął z 25-sekundową stratą. Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers) dotarł do mety na 62. miejscu.

Pogacar pozostał liderem wyścigu i po jedenastu etapach ma 1:06 przewagi nad Evenepoelem i 1:14 nad Vingegaardem.

Trasa etapu i warunki pogodowe

Długi, 211-kilometrowy etap Tour de France w Masywie Centralnym, o różnicy wzniesień wynoszącej 4350 metrów, początkowo nie był zbyt wymagający. Przed setnym kilometrem wyrastały co prawda Côte de Mouilloux (80 km; 1,9 km, 6,3%; kat. 4) i Côte de Larodde (90 km; 3,8 km, 6%; kat. 3), ale to co najtrudniejsze znajdowało się dopiero na ostatnich 46 kilometrach.

Kolarze tam mierzyli się kolejno z Col de Neronne (42 km przed metą; 3,8 km, 9,1%; kat. 2), Puy Mary Pas de Peyrol (31 km przed metą; 5,4 km, 8,1%; kat. 1), Col du Perthus (15 km przed metą; 4,4 km; 7,9%; kat. 2) i Col de Font de Cère (2,8 km przed metą; 3,3 km; 5,8%; kat. 3).

Początkowo było pochmurnie, następnie przejaśniło się, wiatr słaby, temperatura sięgnęła 25°C.

Przebieg etapu

Tak jak można było przewidzieć walka o zawiązanie ucieczki trwała aż do pierwszej górskiej premii. Aktywnie jechał Michał Kwiatkowski, aktywnie jechali inni, ostatecznie z przodu zameldowali się Oier Lazkano (Movistar Team), Bruno Armirail (Decathlon-Ag2r La Mondiale), Paul Lapeira (Decathlon-AG2R La Mondiale), Richard Carapaz, Ben Healy (obaj EF Education-EasyPost), Oscar Onley (Team dsm-firmenich PostNL), Matteo Vercher (TotalEnergies), Julien Bernard (Lidl-Trek), Romain Gregoire (Groupama-FDJ) i Guillaume Martin (Cofidis).

W połowie trasy dziesiątka miała 2 minuty przewagi. Peleton prowadzili kolarze UAE Team Emirates, nie dopuszczając do zwiększenia przewagi.

Odjazd rozpadł się na Col de Neronne (42 km przed metą). Z przodu pozostali Lazkano, Carapaz i Healy, a ich przewaga stopniała do minuty. Puy Mary Pas de Peyrol (31 km przed metą) było kresem całej akcji. W grupie lidera tempo narzucał już Adam Yates, co wytrzymało zaledwie 10 najmocniejszych.

600 metrów przed szczytem zaatakował Tadej Pogacar, wychodząc z koła Adama Yatesa. Z niewielkim opóźnieniem odpowiedzieli Jonas Vingegaard (Visma | Lease a Bike) i Primoz Roglic (Bora-hansgrohe), za to kłopoty miał Remco Evenepoel (Soudal-Quick-Step).

Słoweniec na szczycie miał kilka sekund przewagi nad Duńczykiem i swoim rodakiem. Dwójka na zjeździe podjęła współpracę, ale przewaga lidera wyścigu przed przedostatnią wspinaczką dobiła do 37 sekund. Do dwójki na dodatek dojechali Carlos Rodriguez (Ineos Grenadiers), Giulio Ciccone (Lidl-Trek) oraz Evenepoel i koledzy drużynowi Pogacara: João Almeida i Adam Yates.

Vingegaard i Roglic pracowali mocno od początku Col du Perthus, co szybko odczepiło Rodrigueza i spółkę, a 3 kilometry przed szczytem górskiej premii Evenepoela. Duńczyk kręcił mocno i stopniowo odrabiał, na 2400 metrów przed szczytem odjechał Roglicowi i rozpoczął pościg za posiadaczem maillot jaune.

Duńczyk na 200 metrów przed szczytem zobaczył przed sobą lidera wyścigu i złapał go kilka sekund później. Dwójka walczyła w sprincie na górskiej premii, ale wygrana w tym sprincie nie dała nic Pogacarowi. Dwójka razem rozpoczęła zjazd 45 sekund przed Evenepoelem i Roglicem.

Vingegaard pracował na zjeździe i wyglądał pewniej niż Pogacar. Dwójka rozpoczęła Col de Font de Cère 35 sekund przed Evenepoelem i Roglicem oraz 1:33 przed grupką Rodrigueza, w której zaczepili się Yates, Almeida, Ciccone oraz Mikel Landa (Soudal-Quick-Step) i Wilco Kelderman (Visma | Lease a Bike).

Prowadząca dwójka razem wjechała na szczyt 31 sekund przed Evenepoelem i Roglicem. Na wąskiej i miejscami śliskiej drodze prowadzącej do mety tempo nadawał Vingegaard, ale dwójka nie ryzykowała. Evenepoel gonił, za to kłopoty miał Roglic, który, niegroźnie, upadł na jednym z wiraży.

Na ostatnich metrach, po prawie pięciu godzinach ścigania, dwójkowy sprint skończył się walką do samej kreski, a Pogacar, który wystartował z drugiej pozycji 100 metrów przed metą, musiał uznać wyższość rywala. Duńczyk wygrał o pół koła.

Wyniki 11. etapu Tour de France 2024 (2.UWT), Evaux-les-Bains – Le Lioran (211 km):

Klasyfikacja generalna po 11. etapie:

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ