Toshiro Muto, szef Komitetu Organizacyjnego do ostatniej chwili nie wykluczał możliwości odwołania XXXII Olimpiady. Wszystko przez koronawirusa – choć sportowcy są zamknięci w “bańce” w wiosce olimpijskiej, to wśród uczestników od początku lipca wykryto już ponad 60 zakażeń. Jednocześnie w całej Japonii wykrywa się ponad trzy tysiące zakażeń każdego dnia, a tylko ponad 22 proc. populacji jest w pełni zaszczepione.
Tokio 2020: społeczeństwo jest przeciwne igrzyskom
Niedawny sondaż Ipsos pokazał, że tylko 22 proc Japończyków chce igrzysk u siebie w trakcie pandemii. Przeciw jest 78 proc. mieszkańców wysp. Bardziej sceptyczni w tym międzynarodowym badaniu okazali się jedynie Koreańczycy: tylko 14 proc. z nich uważa, że letnia olimpiada powinna się teraz odbyć. Równocześnie tylko 1/3 społeczeństwa japońskiego wyraża zainteresowanie zawodami. Wpływ na to ma, że do już rozdmuchanego budżetu wynoszącego ponad 12 mld dolarów, należy dopisać kolejne 3 mld związane z przeniesieniem imprezy o rok.
Igrzyska w Tokio: największe reprezentacje
Podejścia do igrzysk nie zmienia to, że Japończycy przygotowali drugą największą reprezentację zaraz po Amerykanach. Dalej są Australijczycy, Chińczycy i Niemcy. Pierwsze dwadzieścia państw (wśród nich Polska) wysłało ponad połowę spośród 11,6 tys. wszystkich sportowców. Po drugiej stronie są dwuosobowe reprezentacje z Lesotho, Nauru, czy Brunei.
Jak analizuje dzisiejszy “Przegląd Sportowy”, aż 72 reprezentacje (z 206 biorących udział, Korea Północna nie wysłała nikogo) nie mają do tej pory na swoim koncie ani jednego medalu olimpijskiego.
Nieodmiennie “królową sportu” zostaje lekkoatletyka. W jej wszystkich konkurencjach weźmie udział ponad 2 tys. sportowców. Dalej jest pływanie i wioślarstwo. Najmniejsze dyscypliny to debiutujące na olimpiadzie akrobacje na BMX-ach, gimnastyka na batucie (trampolinie) i surfing (również nowa dyscyplina).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS