A A+ A++

W Partii Demokratycznej i sprzyjających jej środowiskach toczy się debata, czy Joe Biden powinien wycofać się ze starań o prezydencką reelekcję. “Aby przysłużyć się swojemu krajowi, prezydent Biden powinien zrezygnować z wyścigu” – tekst pod takim tytułem opublikowany został na portalu “The New York Times”. To pokłosie debaty prezydenckiej, podczas której urzędujący prezydent ewidentnie nie był w najlepszej formie.

Przypomnijmy, że niedawno czterech członków Kongresu z Demokratów wezwało Bidena do wycofania się ze startu w wyborach prezydenckich Bennet jest pierwszym senatorem, który tak otwarcie wystąpił przeciwko urzędującemu prezydentowi i publicznie stwierdził, że to Trump wygra wybory. Jak podaje portal Axios, podobne zdanie ma prywatnie głosić co najmniej dwóch innych senatorów z partii.

W rozmowie z CNN Bennet stwierdził, że obawia się, że zwycięstwo Trumpa w wyborach prezydenckich może przełożyć się na przejęcie przez Partię Republikańską Senatu i Izby Reprezentantów.

Biden napisał list do partii. To ostateczna decyzja

W poniedziałek Joe Biden przekazał Demokratom w Kongresie, że będzie kontynuował swoją kampanię. Prezydent napisał w liście, że wyborcy wybrali go na kandydata Demokratów i że “jakiekolwiek osłabienie determinacji lub brak jasności co do zadań przed nami, tylko pomaga Trumpowi i szkodzi nam”.

Biden wskazał, że “kwestia, jak postępować dalej, była omawiana przez ponad tydzień” “i nadszedł czas, aby to zakończyć”. Polityk tłumaczył się ze słabszej dyspozycji w dniu debaty oraz ponownie zaapelował do partii o jedność w tej sprawie.

Prezydent USA zmaga się z chorobą Parkinsona?

Teraz “The New York Times” ustalił, że ciągu ostatnich 12 miesięcy w Białym Domu ośmiokrotnie pojawił się dr Kevin Cannard. Jest on neurologiem, który specjalizujący się w zaburzeniach ruchowych. Niedawno dr Cannard opublikował artykuł poświęcony chorobie Parkinsona. Już sama publikacja tekstu wywołała masę spekulacji, jakoby to właśnie z tym schorzeniem zmagał się prezydent Joe Biden.

Biały Dom zaprzecza. Sekretarz prasowa Karine Jean-Pierre potwierdziła, że prezydent USA trzykrotnie odwiedził neurologa, co miało związek z badaniami lekarskimi, które wynikały z wcześniej opracowanego harmonogramu. Przedstawicielka amerykańskiej dyplomacji nie chciała potwierdzić, czy dr Kevin Cannard rzeczywiście pojawił się w Białym Domu. Jednocześnie stanowczo zaprzeczyła, jakoby Biden chorował na Parkinsona.

Czytaj też:
Wyciekło nagranie z Trumpem. Polityk zdradził, kto zastąpi Bidena
Czytaj też:
Biden o rezygnacji z wyborów: Jeśli zszedłby Bóg Wszechmogący

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNie żyje 20-latek. Nie dojechał do szpitala
Następny artykułNagrody i listy gratulacyjne dla policjantów z Otwocka i Warszawy