A A+ A++

Drugie czytanie odbyło się w środę w ciągu dnia na posiedzeniu plenarnym i w jego trakcie zgłoszono 14 poprawek. Komisja musiała więc przygotować dodatkowe sprawozdanie.

Ustawa o zawodzie lekarza i lekarza dentysty określa zasady i warunki wykonywania tych zawodów, w szczególności zasady przyznawania prawa wykonywania zawodu, organizację kształcenia przed- i podyplomowego, warunki uznawania kwalifikacji zawodowych, zakres uprawnień i obowiązków oraz warunki realizacji eksperymentu medycznego.

Projektowana nowelizacja ma – jak podnosił resort zdrowia – m.in. poprawić warunki kształcenia i zwiększyć liczbę lekarzy specjalistów. W projekcie wprowadzono rozwiązania zachęcające do powrotu do kraju lekarzy i lekarzy dentystów będących obywatelami Polski, którzy dyplomy uzyskali w krajach trzecich (poza Unią Europejską). Umożliwiono także zatrudnianie w naszym kraju lekarzy specjalistów wykształconych poza UE (obywateli polskich i obcokrajowców). Ponadto przewidziano zmiany w kształceniu podyplomowym lekarzy i lekarzy dentystów Polsce.

Dyskusja o klauzuli sumienia

Na etapie wcześniejszych prac w Sejmie nad projektem zaproponowano rozwiązanie znoszące obowiązek wskazywania przez lekarza, w przypadku powołania się na klauzulę sumienia i odmowy wykonania świadczenia, innego lekarza lub podmiotu, który je zrealizuje.

Sejmowa komisja zdrowia negatywnie zaopiniowała w środę propozycję Koalicji Obywatelskiej, by ten przepis powrócił. Monika Rosa (KO) uzasadniała, że publiczne placówki powinny być zobowiązane do wskazania pacjentce podmiotu, gdzie może uzyskać pomoc. To niedopuszczalne, by po stronie pacjentów była taka odpowiedzialność skoro są ubezpieczeni, płacą składki, a szpitale są publiczne – mówiła.
Pozytywnej rekomendacji nie uzyskała też poprawka Lewicy również dotycząca art. 39 ustawy o zawodzie lekarza i klauzuli sumienia. Marek Rutka (Lewica) jako jej uzasadnienie zacytował art. 68 konstytucji, mówiący, m.in. że każdy ma prawo do ochrony zdrowia.

Bolesław Piecha (PiS) skomentował jego słowa mówiąc, że “jeśli czyta się przepisy konstytucji, to trzeba je czytać do końca”. “Artykuł 68 daje przesłankę, że mamy równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej oraz że zasady określi ustawa i to, nie wiem dlaczego, zawsze umyka” – powiedział.

Wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko podnosiła, że “funkcje informacyjną zawsze może pełnić Narodowy Fundusz Zdrowia, który ma pełną wiedzę o katalogu świadczeń wykonywanych przez poszczególne podmioty medyczne”. “Każda osoba może się zwrócić do NFZ, tak jak w przypadku każdych innych świadczeń” – dodała. Podnosiła, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, klauzula sumienia nie obowiązuje w przypadku zagrożenia życia pacjentki. Wskazywała, że to fundusz ma pełne dane, jakie procedury, gdzie są wykonywane i przekonywała, że na bezpłatnej, całodobowej infolinii NFZ pacjentka uzyska, także anonimowo, potrzebną jej wiedzę

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nauczyciele mają zbierać truskawki? Po wywiadzie w RMF FM Ardanowski pisze list do ZNP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPierwsza dama III Rzeszy. By ukryć prawdę o działalności męża żyła w świecie fantazji
Następny artykułKoronawirus w USA. Ponad 100 tysięcy ofiar śmiertelnych COVID-19