Sławomir Cenckiewicz podkreśla, że ma wiedzę na temat tego, że Lech Wałęsa współpracował z SB, miało to według niego miejsce w latach 1970-76.
Ostatnio gościem w programie O Co Chodzi, który emitowany jest na antenie TVP Info gościem był historyk dr hab. Sławomir Cenckiewicz. Historyk wypowiedział się tam na temat agenturalnej przeszłości byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Zaznaczył także, że polityk wielokrotnie sam przyznawał się do współpracy z SB, a następnie zaprzeczał własnym słowom. Według Cenckiewicza Lech Wałęsa był agentem SB w latach 1970-76 następnie bezpieka nie potrzebowała już jego usług.
Czytaj też: Rafał Ziemkiewicz ostro o Tusku. Nie powstrzymywał się. Będzie afera
Sławomir Cenckiewicz podkreśla, że ma wiedzę na temat tego, że Lech Wałęsa współpracował z SB
“Z 1979 roku, kiedy wczesną jesienią w środowisko Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża pojawił się pomysł, że by ludzie zaangażowani w grudzień 1970 podzielili się swoimi relacjami nt. grudnia 70 roku, po to, żeby to później jakoś upublicznić. (…) kiedy było utrwalanie w mieszkaniu Gwiazdów tej dyskusji, Wałęsa wypalił przy zaskoczeniu wszystkich, że współpracował w grudniu 1970 roku z milicją. Zaczęło się od tego, że powiedział, że w czasie przesłuchania identyfikował osoby ze zdjęć. Na to pani Joanna Gwiazda-Duda powiedziała: „To ty żeś Lechu współpracował z bezpieką?” Na co on odpowiedział: „Nie z bezpieką, tylko z milicją”. Zaczął się z tego wycofywać” – stwierdził Cenckiewicz.
Zobacz również: Margot ostro na temat Trzaskowskiego. Padły mocne oskarżenia!
Sławomir Cenckiewicz dodał następnie, że współpraca Lecha Wałęsy ze Służbą Bezpieczeństwa nie podlega wątpliwości.
“Niewątpliwie wiemy o tym, że Wałęsa (…) współpracownikiem bezpieki był i to są lata 1970-1976. Został zwerbowany tuż po grudniu 1970 roku. Został zwerbowany jako agent o charakterze doraźnym, czyli takim, który musi rozładowywać sytuację w zakładzie pracy, w którym wrze. (…) Później współpraca wkracza w fazę pokojową. SB jest z niego zadowolona, ale gdzieś w okolicach 1972-1973 roku, kiedy sytuacja w stoczni jest opanowana, i Wałęsa staje się dla nich trochę niewiarygodny, (…) pozycja Wałęsy w relacjach z SB nie jest taka dobra. (…) To sama SB rezygnuje w 1976 roku z Wałęsy a nie na odwrót. To jest bardzo ważne i to chcę podkreślić. (…) Istnieją na ten temat notatki SB, że Wałęsa fabrykuje pewne informacje nt. stoczniowców i sytuacji w stoczni, po to, żeby wyciągać od SB gratyfikacje finansowe. SB to przejrzało i podejmują decyzje o tym, żeby go wyeliminować” – dodał historyk.
Źródło: wPolityce
Polecamy także:
Francuski tygodnik atakuje Islam. Opublikowali “wizerunek” Mahometa
Ujawniono prawdę o ojcu małej Madzi. Nie do wiary co zrobił po jej śmierci
Konsekwencje dotkną każdego. Ruszają masowe kontrole, dotyczą wszystkich Polaków
Artykuł To koniec Wałęsy! Cenckiewicz odpalił grube działa. Ujawnił niewygodne fakty pochodzi z serwisu w-Locie.pl.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS