Ostatnio w mediach znowu zrobiło się głośno o Robbym Robinsonie, który był jedną z gwiazd kulturystyki w latach 70. Wszystko przez to, że Amerykanin do dzisiaj imponuje potężną muskulaturą. Wygląda co najmniej jak 40-latek, a za kilka tygodni będzie obchodzić 77. urodziny.

Nie dziwi, że Robinson prowadzi konto na Instagramie, gdzie bez przerwy chwali się swoimi mięśniami. W ten sposób zawstydza znacznie młodszych mężczyzn. W czym tkwi sekret jego rewelacyjnej formy?

Słynny kulturysta wychodzi z założenia, że wiek nie jest żadnym ograniczeniem, a prawdziwa siła tkwi w umyśle. Dlatego wciąż trenuje, jakby był w sile wieku. W jednym z komentarzy przyznał, że potrafi wykonać przysiad ze sztangą ważącą ponad 200 kg.

Robinson przykłada dużą uwagę nie tylko do ćwiczeń. Doskonale wie, że równie ważne są takie elementy, jak dieta, sen i odpoczynek. To są jego sposoby na wieczną młodość.

“Czarny Książę” w swoim dorobku ma wiele tytułów. Wygrywał m.in. Mr. America, Mr. Universe, czy Mr. International. Pod koniec kariery kilka razy z rzędu był najlepszy w Mr. Olympia w kategorii 50+. Z profesjonalnej kulturystyki odszedł w 2001 roku.

Co ciekawe, Robinson zagrał w kilku filmach u boku Arnolda Schwarzeneggera. Możemy go zobaczyć w takich produkcjach, jak “Niedosyt”, “Kulturyści”, czy “Stand Tall”.