A A+ A++

Adele śpiewa „Easy On Me”

„Easy on Me” podbija internet i choć liczniki YouTube nie są jedyną miarą sukcesu, to po kilkunastu godzinach od premiery piosenka zdobyła blisko 20 milionów wyświetleń.

Adele wraca po sześcioletniej przerwie, którą ogłosiła w 2015 roku, po wydaniu albumu „25”. I kto zrobił sobie przerwę od Adele może jej nie poznać. Wygląda jak diwa, trafia na okładki gazet, lśni. Nie tak jak dziewczyna z Tottenhamu, o której zrobiło się głośno zanim wydała pierwszą płytę. Pierwszy przebój „Cold Shoulder” od razu podbił internet – wtedy na serwisie MySpace, a Adele rywalizowała o uwagę brytyjskiej z drugą wybitną wschodzącą gwiazdą z Londynu, Amy Winehouse.

Dla obu przełomowy okazał się rok 2008. „Back To Black” Amy Winehouse trafia na pierwsze miejsca przebojów w drugim tygodniu stycznia. Tydzień później Adele, urodzona w 1988 wokalistka, którą dotąd publiczność znała głównie z występów w małych klubach albo u boku gwiazd takich jak Damien Rice, wydaje płytę „19”. Jej głos czaruje, jej uroda sprawia, że ludzie zaczynają dyskutować na temat tego, jak odbieramy gwiazdy i na co zwracamy uwagę oceniając kobiety.

Pozycję Adele na rynku wydawniczym cementuje wydany w 2011 roku album „21” z którego pochodzą największe hity piosenkarki „Set Fire on the Rain”, „Rolling in the Deep” i oczywiście jeden z najpopularniejszy utworów w historii XXI wiecznej muzyki rozrywkowej „Someone Like You”, który do dziś na serwisie Spotify osiągnął ponad miliard odsłuchań. Z perspektywy czasu trudno sobie wyobrazić, że wszystkie te utwory spina jeden album, który niemal od razu został uznany przez czasopismo Rolling Stone za jeden z pięciuset najważniejszych albumów w historii muzyki.

Powrót Adele. To jest jej rok

„21” zapewniło Adele aż siedem nagród Grammy, w tym tę najważniejszą za album roku, a już rok później piosenkarka świętowała kolejny tryumf. Utwór „Skyfall” napisany na potrzeby filmu o przygodach Jamesa Bonda zdobył Oscara. W tym samym roku ukazała się też pierwsza biografia dwudziestoczteroletniej artystki „Być jak….Adele”, w której piosenkarka opowiada chociażby o kwestiach związanych z otyłością i zdrowiem psychicznym.

Kolejny album Adel, wydany w 2015 roku „25” zasłynął przede wszystkim dzięki przebojowi „Hello”, który jako pierwszy w historii serwisów streamingowym przekroczył granicę 100 milionów odwiedzin. Adele przeszła też przemianę, po rozwodzie z pierwszym mężem, zmieniła styl i stała się prawdziwą ikoną mody. Taką Adele dostajemy w utworze „Easy on Me”, który zapowiada jej kolejny czwarty album, którego premierę przewidziano na 19 listopada.

O pracy nad albumem artystka mówi tak: – Z pewnością nie byłam nawet blisko miejsca, w którym chciałam się znaleźć, gdy zaczynałam trzy lata temu. Polegałam na rutynie i konsekwencji w swoich działaniach, by czuć się bezpiecznie, zawsze tak robiłam.

Adele uniosła fala popularności brytyjskich wokalistek, które udowodniły, że muzyka popularna może obejść się bez hałasu, nagości i tandety. Gdy startowała nie była sama, ale kto pamięta dziś o Duffy, Kate Nash, kto nie żałuje Amy Winehouse? Adele gra dalej i jak napisano w komentarzu pod teledyskiem „Easy On Me” – to jest jej rok.

Kulturalny przewodnik „Newsweeka”. Najlepsze płyty, książki, filmy, wystawy w tym tygodniu

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRaheem Sterling ma dość. Chce odejść z Manchesteru City. I to już w zimie
Następny artykułNIK uderza w TVP. Co znalazło się w raporcie?