A A+ A++

Podczas gdy zdecydowana większość samorządowców pokątnie i po cichu narzeka na działania rządu i premiera Mateusza Morawieckiego, radny gminy Zawoja Tadeusz Fujak mówi głośno i wprost, co o tym wszystkim sądzi.

Jednym z ostatnich gorących tematów, i to nie tylko w gminie Zawoja, jest stawka za odbiór śmieci od mieszkańców. Jeszcze pod koniec października Rada Gminy miała głosować nad projektem uchwały o miesięcznej podwyżce za odbiór śmieci z 14 do 16 zł od osoby. Projekt uchwały został jednak wtedy zdjęty z porządku obrad. Po miesiącu sprawa wróciła, a podwyżka wywołała dyskusję. Wójt Marcin Pająk argumentował, że ostatnia podwyżka była cztery lata temu, a i tak stawka po podniesieniu będzie jedną z najniższych w Polsce. Nie przekonało to jednak części radnych. W pewnym momencie poruszono temat spółki komunalnej Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Budownictwa „Zawoja”, w której gmina ma 100 procent udziału (prezesem jest Krzysztof Warmuz). Radny Tadeusz Fujak zaproponował, aby obniżyć o 50 procent uposażenie dla rady nadzorczej tej spółki, w której zasiadają przewodnicząca Marta Koczur-Lot, wiceprzewodniczący Artur Stec i sekretarz Dawid Pierzchała.

Przyjeżdżają raz w roku czy na pół roku z jakiegoś Kopydłowa i robią za niemałe pieniądze. Co oni tam robią?  – dopytywał radny.

Poproszę, aby pana zaproszono na posiedzenie rady nadzorczej. Konsultowałem z prawnikami, czy w ogóle musi być rada nadzorcza. Z przepisów ustawy wynika, że rada musi być. Jeśli są osoby, które chcą zasiadać w radzie nadzorczej, to
chętnie taką osobę powołamy, ale by miała ona odpowiednie uprawnienia – odpowiedział wójt.

Ale radny Tadeusz Fujak nie odpuszczał.

Trzeba powiedzieć jasno, że gros mieszkańców nie wie o spółce i radzie nadzorczej. Ludzie nie wiedzą, co oni robią. Potrzebny jest raport o tym. Dla mnie to jest chore. Niech im Morawiecki płaci! – stwierdził.

Poparł go radny Jerzy Pająk.

Radny ma nieco racji, aby wójt się przyglądnął wynagrodzeniu rady nadzorczej. Nikt nie mówi, aby pracować za darmo,
ale za mniejsze pieniądze – powiedział.

Wójt podkreślił, że spółka i rada nadzorcza skupiają się na trzech głównych tematach, jak gospodarka śmieciowa, kanalizacyjna i wodna.

Jest możliwość, że zrobi się przetarg na odbiór śmieci przez spółkę zewnętrzną, ale gwarantuję, że będzie gwałtowny wzrost cen i gmina nie będzie miała na to wpływu. Przed kilkoma laty było takie założenie w Polsce, aby gminy tworzyły spółki, które odbierałyby śmieci od mieszkańców i przez to było jak najtaniej. Rada nadzorcza to koszt roczny 15 tysięcy złotych. Średnie wynagrodzenie za zasiadanie w radzie nadzorczej wynosi 500 – 650 zł brutto miesięcznie. Takie są stawki. Jak ktoś ma kogoś, kto by pracował za mniej, to proszę o informację – dodał wójt.

Chwilę później radni większością głosów przyjęli podwyżkę za odbiór śmieci od stycznia 2021 roku z 14 na 16 zł. Osoby, które posiadają kompostownik i nie będą oddawać odpadów bio, zapłacą o 2 zł mniej. Natomiast postulat radnego Tadeusza Fujaka, aby to premier Mateusz Morawiecki płacił radzie nadzorczej, pozostał bez echa… Tu warto zauważyć, że roczny koszt rady nadzorczej spółki z Zawoi to nieco mniej niż miesięczne uposażenie premiera.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZaatakował nożem żonę oraz znajomego
Następny artykułWażne informacje dla klientów biur [ŚCIĄGAWKA]