Trudna sytuacja jest związana z drugą falą pandemii koronawirusa oraz wprowadzonymi w tym kontekście restrykcjami. Warszawa znalazła się w tzw. czerwonej strefie, a to oznacza ograniczenia działalności właśnie m. in. instytucji kultury.
– Już przy połowie widowni musiał dokładać z własnej kieszeni 15 tysięcy złotych. A co dopiero teraz, gdy teatry mogą grać tylko dla jednej czwartej widzów. Jest realistą, bierze pod uwagę, że 6. piętro może przestać istnieć. To były straszy cios, ten teatr był marzeniem jego życia – mówi rozmówca Pudelka.
Jak opisuje serwis, Michał Żebrowski, który niedawno doczekał się trzeciego syna, stara się podreperować finanse występując w reklamach. Ostatnio wraz z Borysem Szycem wziął udział w kampanii znanej sieci fast foodów: – Takie zlecenia nie są czasochłonne, a przynoszą konkretne pieniądze. Dzięki temu Michał zarabia na dom i jednocześnie ma czas dla rodziny
Czytaj także:
Ruch Wspólna Polska – Trzaskowski w butach WałęsyCzytaj także:
Sanepid pomylił ministra z senatorem opozycji. Wysłał mu wynik testu
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS