A A+ A++

Sosno Roam to nowy, przenośny głośnik bezprzewodowy amerykańskiego producenta, który ma sprawdzić się praktycznie w każdej sytuacji. Jak ten sprzęt poradził sobie z tym wyzwaniem?

Sonos reklamuje swój głośnik Roam jako rozwiązanie, które sprawdzi się uniwersalnie praktycznie w każdej sytuacji – zarówno w domu, ja i poza nim. To także mniejsza, ciekawa alternatywa dla głośnika Move. Czym więc zaskakuje ten sprzęt?

Budowa i jakość wykonania

Wielkość głośnika Sonos Roam jest bardzo porównywalna do popularnych głośników JBL. W przypadku testowanego modelu producent postawił na nieco bardziej trójkątny, a nie zaokrąglony kształt. Specjalnie zaprojektowana siateczka pokrywa dwie trzecie całego urządzenia. Na dole obudowy znajdziemy gumowe nóżki, które mają zapewnić stabilność głośnika podczas korzystania z niego w jednym, konkretnym miejscu. Sonos Roam może być używany zarówno w pozycji pionowej, jak i poziomej.

To, co zasługuje na uznanie w modelu Roam, to przyciski na głośniku. Są one wyczuwalne, wypukłe i wiadomo, kiedy się je nacisnęło. Sterowanie odbywa się w sposób bezproblemowy.

Sonos Roam posiada wsparcie dla certyfikatu IP67, przez co zapewnia niezłą odporność na przypadkowe zachlapanie oraz kurz. W wodzie sprzęt wytrzyma do 30 minut, na głębokości do 1,5 metra.

Konstrukcja głośnika jest prosta i minimalistyczna.

Łączność

Sonos Roam pozwala na skorzystanie nie tylko z sieci Wi-Fi, ale również z łączności Bluetooth. Świetną funkcją głośnika jest automatyczne przełączanie się pomiędzy modułami, w zależności od zasięgu. Do tego wszystkiego, Sonos Roam oferuje także połączenie z Asystentem Google oraz asystentką Amazon Alexa. Dzięki temu można nie tylko sterować muzyką, ale na przykład akcesoriami w ramach systemu smart home.

Niestety Sonos Roam obsługuje tylko jedno źródło dźwięku jednocześnie. To w niczym nie przeszkadza, jednak warto o tym pamiętać. Cała konstrukcja jest oczywiście zintegrowana z aplikacją Sonos.

Jakość dźwięku

Pomimo małego rozmiaru, Sonos Roam zapewnia naprawdę sporo mocy – i to z wyraźnymi, niskimi tonami. W środku głośnika według producenta znajdują się dwa wzmacniacze ze specjalnym silnikiem: to zapewne dlatego konstrukcja jest tak głośna. Oprócz tego, Roam korzysta z technologii opracowanej przez Sonos związanej z optymalizacją działania przetwornika dźwiękowego.

Sonos Roam gra uniwersalnie, jednak momentami może eksponować zbyt dużo niskich tonów. To brzmienie zdecydowanie rozrywkowe – dla osób, które słuchają gatunków muzycznych stawiających na bas. Nic w tym dziwnego. Produkt jest reklamowany jako ten, który można zabrać ze sobą na spotkanie z przyjaciółmi czy słuchać z niego podczas swoistej domówki. I w takich rolach będzie on sprawdzał się najlepiej.

Nie oznacza to jednak, że Sonos Roam nie daje rady jako jedyne źródło dźwięku w mieszkaniu. To również dla niego żaden problem. 

Na jednym, pełnym ładowaniu Sonos Roam jest w stanie działać do 10 godzin. To bardzo przyzwoity wynik i podczas korzystania z gł … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTOP 10 ulubionych twórców gier – redakcja PPE wybiera
Następny artykułDwa złote medale Wojciecha Wojdaka w ramach Grand Prix – Pucharu Polski w Warszawie / 10-11 kwietnia 2021 r.