A A+ A++

– Jestem zszokowany i nie chcę komentować wyroku sądu. Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się takiej decyzji. Gdybym miał znowu sędziować ten mecz i powtórzyłaby się ta sytuacja, też podyktowałbym rzut karny – powiedział Srdjan Obradović gazecie “Vecernje Novosti” dzień po wyroku sądu w Nowym Sadzie, który skazał go na 15 miesięcy więzienia.

Zobacz wideo
“Sousa mocno rotuje, ale podejmuje nielogiczne decyzje. Przykład? Helik”

Leo Messi przedstawił Barcelonie swoje żądania. Trzy warunki, by został w klubie

“Gdybym był winny, sam poddałbym się karze, ale jestem niewinny”

– Jestem w sporcie od 35 lat. Gdybym był winny, sam poddałbym się karze, ale jestem niewinny – przekonywał Obradović, który skazany został na 15 miesięcy więzienia za błędne decyzje, które podejmował przed trzema laty w meczu Spartaka Suboticy z Radnickim Nisem (2:0). W uzasadnieniu napisano, że Obradović w całym spotkaniu celowo faworyzował drużynę gospodarzy (m.in. wyrzucając z boiska Milana Pavkova w 49. minucie, kiedy pokazał mu dwie żółte kartki), ale wystarczy zobaczyć sytuację z rzutem karnym  – jednym z dwóch dla Spartaka w tym meczu – by przekonać się, że ten został podyktowany przez Obradovicia bezpodstawnie. 

Paweł Wszołek tłumaczy sytuację w Legii: Mam oferty z najlepszych ligPaweł Wszołek tłumaczy sytuację w Legii: Mam oferty z najlepszych lig

51-letni Obradović nie tylko został skazany na 15 miesięcy więzienia, ale nie może też piastować żadnych funkcji w serbskim futbolu przez najbliższe dziesięć lat. Wyrok nie jest prawomocny, a Goran Karadervić, obrońca Obradovicia, od razu po wyroku zapowiedział apelację. – Jestem głęboko przekonany o niewinności swojego klienta – powiedział Karadervić.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPotrącił wózek i uciekł. Dziecko nie żyje, policja zatrzymała podejrzanego
Następny artykułPotrzebna zmiana od zaraz – apelują mieszkańcy i przedsiębiorcy. Zebrano 500 podpisów