A A+ A++

Do fatalnego w skutkach wypadku doszło w Tarnobrzegu, na ul. Waryńskiego. Idąca chodnikiem przy pasażu handlowym starsza kobieta upadła łamiąc nogę. Przyczyną upadku były nierówności chodnika w tym miejscu.

Chodniki obok sklepów należą do właścicieli lokali. Większość z nich już dawno zadbało o wyremontowanie chodników. Jednak nie wszyscy. Stan chodnika przy mieszczącej się na początku pasażu aptece i sąsiadującym z nią sklepie spożywczym jest fatalny. Nic w tym dziwnego – płytki w tym miejscu pamiętają jeszcze lata 60. ub. wieku i budowę pasażu.

– Tam się już nie jedna osoba wywróciła. Moje dzieci przewracały się tam już kilka razy, na szczęście bez konsekwencji dla zdrowia. Ale w końcu musiało się komuś coś stać – mówi mieszkanka Tarnobrzega.

Świadkowie wypadku opowiadają, że starsza kobieta wyszła z apteki. Chwilę później przewróciła się wpadając w jedną z dziur w chodniku.

– Panie z apteki wyniosły jej krzesło, podały coś do picia, chyba środek przeciwbólowy. Przyjechało pogotowie i zabrało kobietę do szpitala. Potem zjawiła się policja – opowiada osoba będąca świadkiem zdarzenia.

– Rzeczywiście, policjanci interweniowali w związku z wypadkiem, do którego doszło na ul. Waryńskiego i przeprowadzili tam czynności mające doprowadzić o pełnego ustalenia okoliczności zdarzenia – mówi podinspektor Beata Jędrzejewska – Wrona, rzecznik prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Tarnobrzegu.

Właściciele lokali przy których chodniki są w fatalnym stanie już dawno byli zobowiązywani do przeprowadzenia remontów, jednak tego nie zrobili. Teraz muszą liczyć się z koniecznością wypłacenia odszkodowania kobiecie, która złamała w tym miejscu nogę. Czy oprócz tego może im grozić odpowiedzialność karna za stan terenu, na razie nie wiadomo.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBielsko-Biała: Przymusowe przeprowadzki
Następny artykuł„Nie mam zamiaru wracać do kategorii półciężkiej” – Jon Jones stawia sprawę jasno w kwestii jego dalszej kariery