A A+ A++

Umownie można nazwać go piotrkowskim falowcem czy galeriowcem – nie z racji długości budynku, a z racji rozwiązań architektonicznych, tak przypominających te, które zastosowano w słynnym gdańskim bloku w dzielnicy Przymorze. Z kolei z powodu uskokowej konstrukcji można też o nim mówić „tarasowiec”. Usytuowany przy ulicy Dąbrowskiego 5 w Piotrkowie budynek to dawna własność Banku Inwestycyjnego, swego czasu siedziba Państwowego Zakładu Ubezpieczeń, a obecnie między innymi Ośrodka Działań Artystycznych czy oddziału Regionalnej Izby Obrachunkowej. Nie ma chyba współczesnego piotrkowianina, który choć raz w życiu nie przeszedłby obok niego.

 
Na boisku KS „Ruch”

Piotrkowski „tarasowiec” liczy już sobie 55 lat. Wzniesiono go w miejscu, w którym jeszcze w pierwszej połowie lat 60. minionego stulecia było boisko Klubu Sportowego „Ruch”. To tutaj, pomiędzy budynkiem Narodowego Banku Polskiego i kamienicą dyrekcji Banku Kredytowego Ziemskiego (Dąbrowskiego 3) zawodnicy lokalnych drużyn piłki ręcznej rozgrywali swoje mecze, jak i odbywały się zawody w innych dyscyplinach sportowych. W 1963 roku zapadła decyzja aby tę całkiem okazałych rozmiarów działkę w śródmieściu zagospodarować pod budownictwo biurowo-mieszkalne. Inwestorem został wspomniany Bank Inwestycyjny ówczesnego Województwa Łódzkiego, który otrzymał zgodę na realizację tego projektu od Ministerstwa Finansów. Niemniej zanim w kwietniu 1964 roku ruszyły pierwsze prace na placu budowy należało rozwiązać problem własności działki, która okazała się być mieniem prywatnym. Co prawda właściciel już nie żył, niemniej sprawa spadkowa była w toku. Zgodnie z zachowaną dokumentacją ówczesne władze i miejskie i wojewódzkie rozważały trzy warianty – przejęcie na drodze spadkowej, dobrowolny wykup lub państwowe wywłaszczenie ewentualnych spadkobierców. Ostatecznie teren ten stał się własnością Skarbu Państwa drogą wykupu.

 
Projekt łódzki

Budynek o układzie kondygnacyjnym zaprojektowali inż. architekt Witold Millo i mgr architekt inż. Marian Magdziak z Wojewódzkiego Biura Projektów w Łodzi. Z kolei za opracowanie projektu techniczno-roboczego konstrukcji odpowiadali ich koledzy zza biurka: mgr inż. Marian Koszarek i Konrad Cebrowski. Twórcy projektu musieli dostosować się nie tylko do uskoku ulicy w kierunku północnym, ale także do wytycznych konserwatora zabytków – między innymi dekoracja elewacji budynku musiała być minimalistyczna, bo tylko taka gwarantowała, iż nowy obiekt nie zdominuje uroku otaczających go zabytkowych kamienic.

Piotrkowski „tarasowiec”, murowany i podpiwniczony, w żargonie architektów określany mianem plombowca, ma 50 metrów długości, co do szerokości to do drugiego piętra liczy on 14 metrów, a im wyżej tym staje się węższy (układ tarasowo uskakujący). Bez wątpienia był jedną z większych inwestycji zrealizowanych w owym czasie w Piotrkowie. Koszt jego wzniesienia wyniósł 5 mln 539 tys zł. Pierwsi mieszkańcy wprowadzili się tutaj w październiku 1965 roku. Początkowo parter budynku zajmował Państwowy Zakład Ubezpieczeń, pierwsze piętro Bank Inwestycyjny – późniejszy KRUS, a trzy ostatnie piętra mieszkania pracowników wspomnianych instytucji.

 
Zasady La Corbusiera

Jak przystało na budowlę w stylu moderny piotrkowski „tarasowiec” wzniesiono z zachowaniem zasad La Corbusiera, francuskiego architekta, uchodzącego za ojca tegoż nurtu w architekturze i urbanistyce. Zgodnie z głoszonym przez niego hasłem, że budynki mają zapewniać słońce, przestrzeń i zieleń, obiekt przy ulicy Dąbrowskiego 5 spełnia te wytyczne. Bez trudu w jego 6-cio kondygnacyjnej bryle odnajdziemy złote zasady modernizmu – płaski dach, szklaną kurtynową ścianę, wnętrze oparte na filarach (słupach – nośne ściany wyższych kondygnacji opierają się na żelbetonowych ramach, zamontowanych na parterze i pierwszym piętrze) z wolnym planem, podzielonym lekkimi, modułowymi ściankami i wysoko posadowiony parter. Całość liczy sobie 7311 m³, natomiast powierzchnia użytkowa wynosi: dla części biurowej (w tym także z obecną galerią i biurem ODA) 725 m², a dla części mieszkalnej łącznie 1250 m² – na tę ostatnią składa się 21 mieszkań wielkości od 36 do 61 m².

 
Ściana kurytnowa

Zachodnia elewacja budynku zaskakuje wspomnianą ścianą kurtynową. Przeszklone klatki biegnące wzdłuż całego obiektu, tak zwane galerie, z których wchodzi się do mieszkań (stąd porównanie do ww. gdańskiego falowca) zajmują trzy ostatnie jego kondygnacje. Niestety konstrukacja ta ma swoje wady, jak mówią mieszkańcy budynku późną wiosną i latem, kiedy słońce nagrzewa szklane tafle ściany na korytarzach panuje bardzo wysoka temperatura.

 
Od ponad 10 lat parter tego charakterystycznego budynku, za sprawą wspomnianego Ośrodka Działań Artystycznych, na kilka tygodni w roku staje się sceną działań performerskich dla uczestników Międzynarodwego Festiwalu Sztuki INTERAKCJE. Na co dzień jest przestrzenią, w której swoje dzieła prezentują nie tylko piotrkowscy artyści.

Tekst: Agawa

Foto: Archiwum Państwowe w Piotrkowie, Yoanna, Marcin Kołodziejczyk

Materiały:

1. „Gazeta Ziemi Piotrkowskiej” 1959-1978

2. Akta Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Piotrkowie Trybunalskim, Archiwum Państwowe w Piotrkowie Trybunalskim

3. Akta Miejskiej Rady Narodowej i Zarządu Miejskiego w Piotrkowie Trybunalskim, Archiwum Państwowe w Piotrkowie Trybunalskim

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWarszawa od połowy czerwca
Następny artykułŻołnierze z Sulechowa lecą do Afganistanu. Z powodu koronawirusa pożegnanie było tylko symboliczne