– Odtworzenie zewnętrznej bryły budynku było łatwiejsze, bo dysponujemy zdjęciami i planem [inwentaryzacyjnym – red.]. Dużo trudniejsze okazało się odtworzenie wnętrza – mówi Piotr Świerczyński ze Stowarzyszenia im. Jana Karskiego, który nad rekonstrukcją dawnej kieleckiej synagogi pracował półtora roku. Dzięki jego pracy udało się zilustrować przybliżony wygląd nie tylko elewacji, ale też m.in. bogato dekorowanej sali głównej, chederu (czyli szkoły dla chłopców), sali Żydowskiego Towarzystwa Dobroczynności, przedsionka, babińca na piętrze.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS