Tajemnice Łomży w filmowym wydaniu

„Tajemnice Łomży – filmowe opowieści znad Narwi” obejmują cztery filmy, trwające po dziewięć minut każdy. Ogólną koncepcję projektu przygotowały i zaprosiły gości do poszczególnych części pracownice muzeum Marta Gosk i Magdalena Mucha, za realizację jego strony technicznej odpowiadali Karolina i Błażej Krajczewscy z warszawskiej firmy Modulor-VR.

– Nakręcenie zwykłego filmu nie jest już niczym nadzwyczajnym – mówi dyrektor muzeum Jerzy Jastrzębski. – Dlatego pomyśleliśmy, że warto pokazać historię miasta czy zbiory muzeum, ale w nowej formie wizualnej, atrakcyjnej dla młodych ludzi. Stąd wykorzystanie zdjęć z drona oraz kamery sferycznej 360°, co wszystko można zobaczyć indywidualnie dzięki okularom VR.

Każdy z odcinków koncentruje się na jednym temacie. „Młodość i powołanie. Śladami kardynała Stefana Wyszyńskiego w Łomży” opowiada o szkolnych latach Prymasa Tysiąclecia, spędzonych w szkole handlowej na rogu ulic Dwornej i Sadowej. „Retro.spekcja. Historia budynku przy Nowogrodzkiej 157” oferuje wirtualny spacer po kompleksie zabytkowych budynków dawnej rzeźni miejskiej, zbudowanej w roku 1905, obecnie restauracji. Film „Co kryje Stary Rynek?” pokazuje wykopaliska i prace archeologiczne prowadzone na Starym Rynku, dopełnione ujęciami z wystawy archeologicznej w Muzeum Północno-Mazowieckim. Czwarty to „Tajemnice muzeum”, to jest wirtualne zwiedzanie wystaw stałych: bursztynu, rzeźby ludowej oraz lamp naftowych, dopełnione opowieściami pracowników o najciekawszych eksponatach.

– Uznaliśmy, że warto opowiedzieć o kimś zasłużonym, historycznym budynku, a do tego odkryć też tajemnice naszych zbiorów, pokazać na przykład obraz „Wnętrze fary” Jerzego Wita Majewskiego z 1920 roku, żeby nasze eksponaty przemówiły – wyjaśnia Marta Gosk. – Nie wyobrażaliśmy sobie więc, że możemy pominąć w roku planowanej beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego, który przecież spędził w Łomży swoje młode lata, tutaj kształtowało się jego powołanie kapłańskie. Chcieliśmy też go pokazać poprzez miejsca z nim związane, które starszym i młodszym mieszkańcom miasta raczej nie są znane, chociażby budynek prywatnej szkoły handlowej przy ulicy Dwornej, w którym mieści się popularna księgarnia. 

– Program przewiduje też umieszczenie tych filmów w sieci, czyli na naszym Facebooku, stronie internetowej i YouTube – zapowiada Jerzy Jastrzębski. – Będzie można je również obejrzeć w specjalnych goglach w siedzibie naszego muzeum, a także w restauracji przy ulicy Nowogrodzkiej. Dzięki temu historia miasta stanie się jeszcze bliższa, szczególnie młodemu pokoleniu, tym bardziej, że wiele osób posiada już takie gogle. Może więc zainteresują się tematem dzięki nowoczesnej formie, bo ta technika daje chociażby możliwość prezentowania obrazu na obrazie, na przykład materiałów fotograficznych czy dokumentów obok informacji o jakiejś osobie, dzięki czemu obraz staje się jeszcze bardziej wielowymiarowy i ciekawie uzupełniony. 

Wojciech Chamryk

Zgłoś naruszenie/Błąd