Matka modliła się za niego i dbała, by nieczego mu nie zabrakło. A jednak ją zabił. Czy to była zemsta za to, że nigdy nie zaakceptował jej decyzji o przeprowadzce do Polski? Czy winne były narkotyki? A może choroba? Ujawniamy nieznane dotąd kulisy głośnego morderstwa.
Choć całe życie mieszkali pod jednym dachem, byli jak z dwóch różnych światów. Gretchen gorliwa katoliczka, wiecznie uśmiechnięta, godzinami mogła opowiadać anegdoty. Uwielbiała poznawać nowych ludzi i nie potrafiła usiedzieć długo w jednym miejscu.
Karl był zupełnie inny. Nie lubił się wychylać, ani spędzać dużo czasu z innymi ludźmi. Bliscy opisują go jako nadprzeciętnie inteligentnego, ale nie znalazł sobie stałej pracy. Pamiętają, że większość czasu spędzał w swoim pokoju przed komputerem. Przeprowadzka do Polski nie była dla niego łatwa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS