A A+ A++

FC Barcelona rywalizuje z Athletikiem Bilbao w 25. kolejce ligi hiszpańskiej. Zespół prowadzony przez Xaviego Hernandeza ma szansę na to, by powiększyć przewagę nad drugim Realem Madryt do dziewięciu punktów. Ważną informacją jest powrót Roberta Lewandowskiego po kontuzji, której doznał w rywalizacji z Almerią (0:1). W ofensywnym tercecie, poza polskim napastnikiem, Xavi Hernandez postawił na Raphinhę oraz Ferrana Torresa.

Zobacz wideo
Otoczenie Lewandowskiego zaskoczone sytuacją. “Plan tego nie zakładał”

Robert Lewandowski nie wykorzystał dobrego podania De Jonga. Wciąż szuka formy

Xavi Hernandez nie mógł skorzystać w meczu z Athletikiem Bilbao z kontuzjowanego Pedriego i Ousmane’a Dembele oraz Ronalda Araujo, który dostał czerwoną kartkę w rywalizacji z Valencią (1:0). Wiele wskazywało na to, że ten mecz będzie bardzo ciężki dla Barcelony. Pierwszą szansę na Estadio San Mames miał Ferran Torres, ale jego strzał poleciał tuż obok bramki strzeżonej przez Julena Agirrezabalę. Robert Lewandowski czekał na dobrą okazję aż do 17. minuty.

Wtedy Frenkie De Jong zagrał prostopadłą piłkę do Roberta Lewandowskiego. Polak wyszedł sam na sam z Julenem Agirrezabalą, ale za mocno wypuścił sobie piłkę i nie był w stanie strzelić gola. Bramkarz Athletiku Bilbao miał bardzo proste zadanie, by powstrzymać Roberta Lewandowskiego. Pierwsza połowa na San Mames zakończyła się golem dla Barcelony po trafieniu Raphinhi w samej końcówce. Polski napastnik wciąż szuka powrotu do dobrej formy.

Relacja tekstowa na żywo z meczu Athletic Bilbao – Barcelona trwa w Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE. W przypadku remisu przewaga Barcelony nad Realem Madryt powiększy się do siedmiu punktów.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPixel 7a pozuje na zdjęciach. Oto, co wiemy o smartfonie Google
Następny artykułTL: Szybkie zwycięstwo MKS-u Kalisz w Bydgoszczy