A A+ A++

Dawid Szulczek zrobił z Warty Poznań może nie maszynę, ale na pewno świetnie funkcjonujący organizm. Poznaniacy znów maksymalnie wykorzystują swój potencjał, tym razem przekonał się o tym Radomiak Radom. Co szkoleniowiec Warty powiedział po tym meczu?

– Wiedzieliśmy, że przyjdzie nam się mierzyć z zespołem, który gra w bardzo nieprzyjemny sposób: fizycznie, na szczelnej obronie i bazuje na stałych fragmentach gry. Po stracie bramki wiedzieliśmy, że druga połowa może być ciężka, ale nastawiliśmy się na to, że trzeba od początku ruszyć i pójść nawet na wymianę ciosów. Dobrze, że słońce dziś dla nas zaświeciło. Przy stanie 3:1 kontrolowaliśmy już ten mecz – powiedział Dawid Szulczek.

– Gdy analizuje się grę Radomiaka, to widać tam dużą powtarzalność i to jest komplement, bo wiele jest w tej grze zachowań świadczących o tym, że zawodnicy dobrze się ze sobą rozumieją. Dlatego ogromny szacunek dla moich zawodników, że potrafili wyjść z trudnego położenia, bo gdy Radomiak prowadzi, to bardzo trudno wyrwać im trzy punkty – kontynuował trener Warty Poznań.

– Zakładaliśmy w przerwie, żeby jak najszybciej wyrównać stan meczu i żeby gra nieco się otworzyła. Wiedzieliśmy, że im dalej w las, tym Radomiak będzie bronił jeszcze szczelniej i próbował nas kontrować. Nie przypominam sobie, żebym przeżył coś podobnego i mój zespół zdobył trzy bramki w siedem minut. Zdecydowała jakość w polu karnym, bo i Jan Grzesik potrafi strzelać gole i Miguel Luis zdobywa sporo bramek na treningach. Jeśli chodzi o liczbę strzałów, posiadania piłki, to mecz był wyrównany, natomiast kluczem do zwycięstwa było to, że sfinalizowaliśmy okazje, które sobie stworzyliśmy – zakończył szkoleniowiec zespołu z Poznania.

WIĘCEJ O WARCIE POZNAŃ:

fot. Newspix

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCałe Podhale walczy o pieniądze na operację małej Matyldy
Następny artykułWielkopolska: Znów ostrzeżenie przed silnym wiatrem. Może wiać z prędkością do 90 km na godzinę