A A+ A++

W niedzielę polscy kibice siatkówki świętowali ogromny sukces żeńskiej reprezentacji, która po zwycięstwie 3:1 z Włoszkami wywalczyła awans na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Paryżu. Za kilka dni walkę w kwalifikacjach rozpoczną z kolei świeżo upieczeni mistrzowie Europy. Zawodnicy Nikoli Grbicia przebywają obecnie na zgrupowaniu w Spale, a w dniach 30 września – 8 października rozegrają turniej w Chinach. Jeden z grupowych rywali pokazał niedawno, że potrafi walczyć z najlepszymi na świecie.

Zobacz wideo
Polskie siatkarki z historycznym awansem. Ograły dwie potęgi i spełniły marzenie o powrocie na igrzyska

Leon wskazał, kogo siatkarze muszą się obawiać. Ostatnio błysnęli formą

Polscy siatkarze będą rywalizować w Chinach w grupie C, gdzie zmierzą się kolejno z Belgią, Bułgarią, Kanadą, Meksykiem, Argentyną, Holandią i Chinami. Podczas mistrzostw Europy z bardzo dobrej strony pokazała się reprezentacja Holandii, która w ćwierćfinale była blisko wyeliminowania broniących tytułu Włochów. Finalnie zawodnicy Ferdinando de Giorgiego wygrali po emocjonującej walce 3:1, by w finale ulec reprezentacji Grbicia w trzech setach.

Zdaniem Wilfredo Leona właśnie Holandia z atakującym Nimirem Abdel-Azizem na czele może sprawić Polakom sporo problemów. – Najpierw musimy skupić się na sobie, ale będą tam cztery drużyny, które potrafią grać na wysokim poziomie: Bułgaria, Argentyna, Kanada i Holandia. Mecz tych ostatnich z Włochami w ćwierćfinale ostatnich mistrzostw Europy był bardzo wyrównany. Holandia przegrała 2:3, była blisko, pokazała, że potrafi grać. I że może być dla nas, jak mówi nasz trener, takim wrzodem na tyłku – stwierdził w rozmowie z “Przeglądem Sportowym”.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

“Tylko nasza dobra w Chinach przyniesie osiągnięcie celu”

– Tylko dobry poziom siatkówki pozwoli nam ich pokonać. Jeśli zagramy słabiej, wszystko może się wydarzyć. Poziom się wyrównał, a każda porażka w takim turnieju zmniejsza twoje szanse na awans. Dlatego trzeba się skupić i grać najlepszą lub dobrą siatkówkę. Będziemy faworytem, ale nasi rywale zagrają bez presji. Będą uderzać z zagrywki z prędkością 120 km na godz. i mierzyć w linie boczną. Trzeba będzie to zaakceptować, ale tylko nasza dobra w Chinach przyniesie osiągnięcie celu – dodał Aleksander Śliwka, który w trakcie kwalifikacji będzie pełnił rolę kapitana reprezentacji. 

Polacy rozpoczną rywalizację na turnieju w Chinach w sobotę 30 września. Pierwszym rywalem zawodników Grbicia będą Belgowie, a początek spotkania zaplanowano na godzinę 10:00.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMedal im. Andrzeja Struja otrzymał starszy sierżant Dawid Głowacki
Następny artykułJuż 7 i 8 października I edycja Festiwalu Smaków Food Trucków w Rogowie! Na plaży znajdą się food trucki serwujące swoje popisowe dania