Jan Szczęsny to były bramkarz między innymi Gwardii Warszawa i PKS-u Radość. Nie ukrywa dumy z brata. Był pewny, że obroni ostatni rzut karny Walijczyków.
Szczęsny dostał wiadomość od brata
Dla Wojciecha Szczęsnego wtorkowy wieczór w Cardiff był z pewnością wyjątkowy. Swoją interwencją wprowadził Polskę na Euro, które może być jego ostatnim wielkim turniejem w karierze reprezentacyjnej. Jest na ustach wszystkich, choć zachowuje przy tym wszystkim skromność.
Jego brat, Jan Szczęsny, od początku wiedział, że zatrzyma Daniela Jamesa. Było to widać zarówno po zachowaniu bramkarza Juventusu, jak i walijskiego piłkarza. – Byłem przekonany, że Wojtek zatrzyma ostatni strzał Walijczyka. Chłop był strasznie zestresowany. Zaczął kozłować piłkę, obracał ją w rękach i patrzył w ziemię. Jako były bramkarz pomyślałem: “To ten moment”. Wojtek też to zobaczył. Przed poprzednimi czterema karnymi brat stał na linii. Gdy piłkę wziął James, zaczął podskakiwać, tańczyć. Był bardzo wyluzowany i pokazał mu: “Teraz cię mam, jesteś mój”. Swoim zachowaniem podniósł mu tętno i rywal bał się jeszcze bardziej – ocenił w rozmowie z WP SportoweFakty.
Tuż po zakończonym meczu Jan wysłał wiadomość do Wojciecha. To była krótka, wymowna treść, bardzo emocjonalna. – Napisałem mu: “Kocham cię, gnojku!” – zdradził.
Szczęsny ostatnio bardzo dobrze spisuje się w ważnych meczach dla Polski. Wystarczy przypomnieć sobie mundial w Katarze, gdzie obronił dwa rzuty karne, w tym jeden w wykonaniu Lionela Messiego. Po tym, co zrobił z Walią, będą oczekiwania, by równie dobrze zagrał na Euro. To może być dla niego pożegnalny turniej i jednocześnie trudne pożegnanie z kadrą, której był filarem przez wiele lat.
– Nie rozmawialiśmy o tym, ale myślę, że Wojtek cały czas, mimo wieku i doświadczenia, jest głodny emocji. Nawet jeżeli miałby zakończyć reprezentacyjną karierę po Euro, to będzie mu bardzo ciężko. Na pewno będzie go to bolało – podsumował Jan Szczęsny.
Polska zagra w fazie grupowej mistrzostw Europy z Holandią, Austrią i Francją.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS