Syn Aliny Janowskiej znalazł jej pamiętnik. Ukrywała go latami
Alina Janowska
Źródło zdjęć: © AKPA
19.04.2024 09:21, aktualizacja: 19.04.2024 09:50
Do Muzeum Powstania Warszawskiego trafiły zapiski Aliny Janowskiej z 1944 roku. Michał Zabłocki, syn aktorki, przyznał, że był niesamowicie zaskoczony swoim znaleziskiem. Jednak gdy tylko zapoznał się z jego treścią, zrozumiał, dlaczego nikt wcześniej miał nie przeczytać tych wspomnień.
Alina Janowska zmarła 13 listopada 2017 roku. Przed śmiercią gwiazda mierzyła się z chorobą Alzheimera, o czym opowiadał jej syn. Niedawno na jaw wyszły nowe fakty dotyczące aktorki. Michał Zabłocki w rodzinnych pamiątkach znalazł zapiski mamy z czasów Powstania Warszawskiego. – Odkryłem go, ku zdumieniu wszystkich – wyznał mężczyzna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Z drugim mężem spędziła ponad pół wieku. Ale wcześniej nie miała szczęścia w miłości
Brała udział w Powstaniu Warszawskim. Przez lata nikt nie wiedział o jej zapiskach
Pamiętnik Aliny Janowskiej został przekazany do Muzeum Powstania Warszawskiego. Syn aktorki przyznał, że znajdująca się w nim historia to gotowy scenariusz na film. Jak to możliwe, że przez długi czas nikt nie wiedział o jego istnieniu?
– Mama nigdy nie mówiła nam o istnieniu tego pamiętnika. Odkryłem go, ku zdumieniu wszystkich, tata jeszcze wtedy żył, przekopując się przez pozostałe po niej materiały. Byłem nieco skonsternowany: to tak ważna rzecz, że zdziwiło mnie, że mama nigdy nie podzieliła się z nami informacją o jego istnieniu – powiedział Michał Zabłocki podczas uroczystego przekazania powstańczego dziennika.
Wertując i czytając 20-stronicowy pamiętnik, mężczyzna szybko zorientował się, z jakich powodów Janowska nie mówiła o jego istnieniu.
– Charakterystyki osób, zawarte na początku, są tak przenikliwie prawdziwe, a nie zawsze pozytywne, że mama zapewne obawiała się je ujawniać. Tym bardziej, że część tych osób przeżyła wojnę, żyła jeszcze wiele lat. Po drugie, pamiętnik jest także zapisem perturbacji miłosnych – przyznał.
Miłość w czasie wojny
Michał Zabłocki wyjaśnił, że na kartach dziennika zostały opisane miłosne rozetki jego mamy. Alina Janowska wyznała, że skrywała uczucia do jednego z żołnierzy, a także do… swojego dowódcy. Historia była naprawdę tragiczna.
– Ukochany mamy był w innym oddziale, kontakt z nim był utrudniony. Mama zakochuje się w swoim dowódcy, który ginie. Gotowy scenariusz na film – ujawnił Zabłocki.
Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS