– Świętowałam urodziny ze swoimi dzieciakami, z rodziną i z bliskimi przyjaciółmi. Ja tak naprawdę świętuję każdy dzień, bo każdy może być ostatni. Jesteśmy już na tyle dojrzali i mądrzy, że to wiemy. Ale rzeczywiście, każde urodziny zmuszają troszkę do refleksji i ja też kilka miałam z okazji tego dnia – mówi agencji Newseria Lifestyle Monika Richardson.
We wpisie urodzinowym na Instagramie była prezenterka wspomniała ostatnie przykre wydarzenia ze swojego życia. Ma za sobą dość ciężki czas: upadek z konia, wypadek samochodowy i zmagania z alergią. „Życie chce mi ostatnio coś powiedzieć. Niby niegroźnie, niby nic mi się nie stało, ale trochę podśmierduje jakąś formą pobudki, nie sądzicie?” – zapytała swoich obserwatorów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS