A A+ A++
fot. UM Częstochowa

Miejska delegacja pojechała do Ukraińców po raz 6, od momentu wybuchu wojny. Podróżowanie po terenie, który został wcześniej zbombardowany i zniszczony wielomiesięcznymi walkami, nadal jest niebezpieczne.

Rafał Piotrowski: Zbieraliśmy w częstochowskich szkołach paczki dla dzieci ze wschodu, przy współpracy z Towarzystwem Patriotycznym Kresy pomoc miała dotrzeć. Przekazaliśmy ponad 450 paczek z Częstochowy do Chmielnickiego, Berdyczowa dla dzieci przed Mikołajem. Przekazaliśmy też generator prądu firmy Hegelmann, która przekazała taki generator Diesla, bo jest to im teraz bardzo potrzebne. Chyba ten najważniejszy element, z którego nie do końca zdawaliśmy sobie sprawę, to moralne podtrzymanie tych ludzi w poczuciu, że nie są cały czas sami.


Jak mówi Rafał Piotrowski, widać też ogrom katastrofy, z jaką borykają się Ukraińcy:

Rafał Piotrowski: Po raz pierwszy pojechaliśmy tak daleko, to jest prawie 500 km do samego Berdyczowa. Pojechaliśmy z przedstawicielami Berdyczowa do Buczy, Irpienia pod Kijów. Tam pokazali nam te największe zniszczenia wokół Kijowa w miejscowości Irpień, Bucza. Cały czas nam towarzyszył dźwięk pracujących generatorów, czyli tego prądu faktycznie często nie ma. W miejscowości Berdyczów prąd jest, ale sygnalizację świetlną wyłączają. Szkoły są przygotowywane, żeby mogła być prowadzona nauka stacjonarna, a szkoły muszą mieć zapewnione schrony dla swoich uczniów.

Jak dodaje naczelnik częstochowskiego Wydziału Edukacji Urzędu Miasta, dla szkół ukraińskich ważne jest ponowne uruchomienie nauki stacjonarnej. W wielu przypadkach lekcje odbywać się mogą jedynie zdalnie:

Rafał Piotrowski: By jednak dzieci mogły wrócić do nauki stacjonarnej, żeby były właściwie zaopiekowane, bo do szkoły przychodzą, są dożywiane w szkole, uczestniczą, cały czas funkcjonują w tym społeczeństwie edukacyjnym. Byliśmy w Irpieniu, gdzie jest duże osiedle wieżowców i domków wokół tych wieżowców. Praktycznie wszystko jest do wyburzenia. Nigdy się jeszcze nie spotkałem przez tyle lat jak jeżdżę na Ukrainę z tak ogromną sympatią i podziękowaniem, to są gesty dla każdego Polaka, każdego częstochowianina, który w jakimś stopniu się w tę pomoc zaangażował.

O potrzebach w Ukrainie powiedział nam Rafał Piotrowski z częstochowskiego magistratu.

Zobacz także:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSiostra Ronaldo uderza w selekcjonera Portugalii. “To wstyd”
Następny artykułDruhny z OSP Bobrowa na okładce kalendarza!