Suski w Sejmie: Ojczyzną przeciwników specustawy o odbudowie Pałacu Saskiego są Niemcy

Odbudowa Pałacu Saskiego w Sejmie. Opozycja: To pomysł na postawienie makiety

– Ona całe przedsięwzięcie wyjmuje i stawia obok polskiego systemu prawnego. Widziałam dwa tak złe projekty ustaw – pierwszą wersję lex deweloper i specustawę łupkową – mówiła Hanna Gil-Piątek, posłanka PL.2050.

Pałac Saski w 1930 roku Wikimedia Commons. Zdjęcie z książki A. Jankowskiego pt. ‘Warszawa’, Wydawnictwo Polskie, Poznań

– Specustwawa odbiera mieszkańcom Warszawy możliwość wypowiedzenia się co do sensu i kształtu odbudowy. Ich reprezentantem jest organ demokratycznego wyboru. A planowanie przestrzenne zostaje wyłączone, decyzje lokalizacyjną ma wydawać wojewoda, a nie prezydent miasta, pozwolenia na budowę ma wydać wojewoda, a nie prezydent – zwracał uwagę wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski.

– Skromny Grób Nieznanego Żołnierza zniknie przytłoczony nowym budynkiem. A on przecież opowiada historię naszego kraju, która wydarzyła się po 20-leciu międzywojennym – zaznaczała posłanka KO Małgorzata Kidawa- Błońska

– Przeanalizujmy projekt. Nie mamy do czynienia z odbudową pałacu tylko rekonstrukcją fasady – mówił poseł KO Piotr Adamowicz. – To pomysł na postawienie makiety, nawet funkcja byłaby zupełnie inna. 

Suski: Pałac Saski trzeba odbudować bez udziału prezydenta Warszawy, a pałac Stalina zburzyć

Bardzo brutalnie na te wątpliwości odpowiedział poseł PiS Marek Suski. – Pałac Saski trzeba odbudować, a rachunek wystawić Niemcom. Ale frakcja niemiecka będzie przeciw, bo to by naruszyło interesy finansowe ukochanej drugiej ojczyzny, a może nawet już i pierwszej. Nie wiem, za kogo się państwo uważacie. [Tusk] już niby drwiąco się przyznał, że jest etatowym Niemcem – mówił Suski.

Poseł Marek Suski (PiS, drugi od prawej) stwierdził, że ‘drugą, a może nawet pierwszą ojczyzną’ tych, którzy są przeciwko specustawie o odbudowie Pałacu Saskiego, są Niemcy fot. sejm.gov.pl

Kidawa-Błońska: pośle Suski, nikt nie dał panu prawa, by obrażać

– Po to jest komisja, by zadawać pytania. Nie może być tak, że pan nas obraża. Odebrał mi pan prawo do patriotyzmu, do zadawania pytań, potraktował mnie pan jako opcję obcą – oburzyła się Małgorzata Kidawa-Błońska. – Nie zasługuje na taką potwarz. Nikt panu nie dał prawa do obrażania. To jest niegodne, życzę sobie, żeby pan powiedział „przepraszam”.

– Chętnie panią przeproszę, jeśli będzie pani za odbudową – odparł Suski

Suski: Pałac Saski należy odbudować, a Pałac Kultury – zburzyć

– Odbiera się decyzyjność prezydentowi miasta? To ma być zrobione bardzo dobrze. Czyli bez udziału prezydenta Warszawy. Jeśli będzie miał w tym udział, skończy się jak z oczyszczalnią ścieków Czajka – kontynuował Suski.

– Rozumiem, że Platforma ma inną koncepcję zabudowy. To za czasów Piskorskiego na placu Piłsudskiego powstał gniot przeszklony [mowa o biurowcu Metropolitan], który przesłonił bryłę teatru Wielkiego. Takie obiekty wystawiacie i nie widzicie przeszkód. A piękny obiekt, który chce postawić państwo polskie, wam przeszkadza – perorował Suski. –  To na pewno nie jest myślenie o Polsce jako państwie, które ma prawo do odbudowy zrujnowanych zabytków, tak by cieszyły oko odbudową dziury, rany po niemieckiej agresji na Polskę. Czegoś czego komuniści nie pozwolili odbudować. Za to wybudowali pałac Stalina [chodzi o Pałac Kultury]. Polska wolna powinna Pałac Saski odbudować, a pałac Stalina zburzyć – przekonywał Suski.

Piątkowski: ci, którzy mają wątpliwości, nie są dobrymi Polakami? Zawróćcie z tej drogi

– Konsensus wokół takiej inwestycji jak Pałac Saski jest czymś oczywistym. A przygotowany projekt dowodzi, że autorom w ogóle na tym nie zależy – mówił poseł KO Krzysztof Piątkowski. – Ci, którzy firmują go swoimi nazwiskami w ogóle nie interesują się opinią członków komisji, Polaków, warszawiaków. Budowa ma się odbyć bardzo szybko, wszystkie procedury maja być zawieszone, o wszystkim ma decydować rząd. Rząd wie lepiej – ironizował.

Warszawa, Pałac Saski w latach 30-tych XX wieku NAC

– Utrwalacie po raz kolejny podział. Na tych, co kochają Polskę, bo chcą odbudowy i na tych, którzy są zdrajcami, bo mają wątpliwości co do kształtu, funkcji pałacu. Oni nie są dobrymi Polakami. Mam nadzieję, że zawrócicie z tej drogi – mówił Piątkowski.

Senyszyn: czy chodzi o przeniesienie pomnika Kaczyńskiego przed Pałac Prezydencki?

– Nasuwa się pytanie – czy ta budowa nie jest przypadkiem najkosztowniejszym zakamuflowanym sposobem na przeniesienie pomnika Lecha Kaczyńskiego przed Pałac Prezydencki, a księcia Poniatowskiego – spod Pałacu Prezydenckiego przed pałac Saski, gdzie stał przed wojną? – pytała Joanna Senyszyn, posłanka Nowej Lewicy.-  Wiem, że to brzmi zabawnie, ale znając pokrętne drogi myślowe pisowców, nie wykluczam, że taka myśl zakiełkowała.

Śledzińska-Katarasińska: Kaczyński zbudował muzeum bez specustawy. Duda nie może?

Hanna Gill-Piątek zapowiedziała, że posłowie PL.2050 opowiedzą się za odrzuceniem specustawy w pierwszym czytaniu, Podobnie zadeklarowała posłanka lewicy Paulina Matysiak.

– Na etapie pierwszego czytania my się wstrzymamy. Mam nadzieję, że te rafy uda się przejść, że ustalimy zasady. Ale bardzo proszę, by panował między nami szacunek – powiedziała Iwona Śledzińska-Katarasińska (KO). – Ten ton [Marka Suskiego], rzucanie tak lekko tak bezpodstawnych oskarżeń, wytrącił mnie z przekonania, że specustawę trzeba poprzeć. Proszę się powstrzymać od komentarzy, kto jest lepszym Polkiem, patriotą – apelowała. 

– Wielkie dzieło historyczne, tożsamościowe Lecha Kaczyńskiego, Muzeum Powstania Warszawskiego powstało bez specustawy. Dlaczego dzieło prezydenta Dudy ma wymagać tego typu procedur? – pytała Śledzińska-Katarasińska.

Lichcka: nie dziwcie się naszym reakcjom, skoro dla was ważny jest pałac Stalina, a nie Saski

– Specustawa gwarantuje, że Pałac Saski powstanie szybko, żeby to się nie wlokło kolejne lata. Lech Kaczyński, gdyby rządził, to Pałac Saski już by stał. Ale [w Warszawie] rządzi Platforma Obywatelska. To nie jest wasz  priorytet, wasz sposób myślenia o mieście. Dlatego to się tak ciągnie latami – mówiła Joanna Lichocka, posłanka PiS. – Chcecie piętrzyć trudności, ważne jest dla was, żeby w Warszawie był Pałac Stalina, a nie Pałac Saski. To nie dziwcie się naszym reakcjom.

Gawin: to nie będzie makieta

– Nie mówmy, że odbudujemy makiety, bo wnętrza nie będą historyczne. Przed wojną w Pałacu Saskim nie było historycznych wnętrz, bo w latach 30-tych były przebudowy. Nie ma co odbudowywać w środku. A na świecie raczej odbudowuje się elewacje, wnętrza zostawia się nowoczesne – przekonywała Magdalena Gawin, generalny konserwator zabytków.

– Rozumiem argument pani marszałek Kidawy Błońskiej – czemu odtwarzać Pałac Saski z kolumnadą, skoro przyzwyczailiśmy się, że Grób Nieznanego Żołnierza to kilka ocalałych przęseł. To jest ciekawe pytanie – mówiła Gawin. – Według mnie symboli zniszczonej Warszawy jest w stolicy bardzo dużo. 60 kamienic zburzono pod Pałac Kultury. Po wojnie Warszawa na pewno zostałaby zmieniona, nawet, gdyby był demokratyczny rząd. Liczba osób popierających odbudowę pałacu Saskiego rośnie. Bo nasza pamięć potrzebuje oparcia w tym, co materialne. Musimy wziąć nastroje społeczne pod uwagę – przekonywała.

Gawin zwracała uwagę, że odbudowę pałacu Saskiego poparły Główna Komisja Konserwatorska, jak i Rada Ochrony Zabytków. Przyznała jednak, że w uchwale oba ciała zaznaczyły, że odbudowa musi się odbywać “w zgodzie z zasadami sztuki konserwacji zabytków” – co stoi trochę w sprzeczności ze specustawą wyjmującą inwestycję spod nadzoru służb konserwatora zabytków.

– Powinniśmy czuć na sobie odpowiedzialność, że w tej sprawie wypracujemy mądry kompromis – mówiła generalna konserwator zabytków

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ