A A+ A++

O grze Bodycam jest głośno już od kilku miesięcy. Strzelanka, która przedstawia nam perspektywę nagrania z kamery umieszczonej na ciele głównego bohatera, oferuje nieznany wcześniej poziom realizmu graficznego. Okazuje się, że po jednej z ostatnich aktualizacji, na mapie pojawił się…neonazistowski symbol.

Super Monkey Ball Banana Rumble przynosi powiew świeżości w serii, która przez lata zdawała się tracić swój blask. W grze, która przypomina o najlepszych latach serii, na nowo odkrywamy radość z toczących się małp.

Na czym polega zabawa w Super Monkey Ball Banana Rumble? To dość proste. Chodzi o kontrolowanie platformy, na której toczy się małpa zamknięta w kuli. Naszym zadaniem jest precyzyjne manipulowanie platformą, tak abyśmy mogli pokonać różnorodne przeszkody i dotrzeć do celu w wyznaczonym czasie. To bana(na)lna, ale oryginalna mechanika. Wystarczająca, aby zapewnić wiele godzin przedniej zabawy.

Super Monkey Ball Banana Rumble zawiera aż 200 poziomów podzielonych na 20 barwnych światów. Plansze z czasem stają się coraz bardziej wymagające. Na początku są stosunkowo proste i pozwalają nam zapoznać się z mechanikami gry. Próg wejścia jest więc niski. Jednak im dalej w grze, tym wyzwania trudniejsze stają się. Aby wygrywać, musimy wykazać się nie lada precyzją i cierpliwością (nie taką, jak przy Dark Souls, ale jednak).

Początkowe plansze nawiązują do klasycznych elementów serii, takich jak krzywe, rampy, szyny, przełączniki i wyboje. Przypominają najlepsze poziomy z pierwszych dwóch części serii, wydanych na GameCube’a. Jeśli lubicie speedrunning, odczujecie niemałą satysfakcję w próbach jak najszybszego pokonywania etapów. Jednak prawdziwe wyzwanie zaczyna się dopiero w drugiej połowie gry. Po ukończeniu głównej fabuły odblokowujemy 10 dodatkowych światów EX, a wraz z nimi – niezwykle wymagające etapy.

Banana Rumble zaskakuje pozytywnie nowymi mechanikami. Gra wprowadza mechanikę spin dash, która zastępuje skok znany z wcześniejszych części. Funkcja ta pozwala nam naładować i uwolnić szybki impuls, który katapultuje małpę przez mapę. Znów, to kolejny ukłon w stronę speedrunnerów, którzy odkryją dzięki niemu liczne skróty i eksploity.

Moduł wieloosobowy to kolejna mocna strona Banana Rumble. Wspólnie z innymi graczami możemy przejść wszystkie 200 poziomów w trybie podzielonego ekranu lub online. Podczas zabawy powinniśmy współpracować, aby szybciej ukończyć poziomy albo skupić się na zbieraniu bananów i znajdowaniu ukrytych, złotych bananów. Pewnym mankamentem jest wydajność w split screenie. O ile w trybie solo Super Monkey Ball Banana Rumble działa płynnie i stabilnie, w 60 klatkach na sekundę, o tyle na podzielonym … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJuż niemal 100 osób zginęło na polskich drogach od początku wakacji
Następny artykułGąsawa nie rezygnuje z marzeń o geotermii