A A+ A++

Podana w poniedziałek przez New York Times wiadomość, że w Kopenhadze zamyka się słynna restauracja Noma, zyskała być może więcej uwagi, niż na to zasługuje. Noma przecież nie zamyka się całkowicie, a „jedynie” przestaje przyjmować gości poza okazjonalnymi kolacjami, skupiając się na pracy kuchni z myślą o sprzedaży – zapewne przez internet.

A jednak, zamknięcie Nomy wydaje się końcem pewnej epoki, a w każdym razie symptomem nieuchronnego procesu odchodzenia od pieczołowitych, artystycznych kolacji serwujących doznania smakowe.

Zbiega się też w czasie z niezwykłą popularnością kinowo-streamingowych premier dla foodies.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSTS: Piątek 13 szczęśliwy dla sanoczan! (VIDEO)
Następny artykułJak młode gwiazdy przeszkadzają w formacji gwiazd