A A+ A++

Co dziesiąty
pracownik przyznaje, że wziął L4 z powodu złego samopoczucia psychicznego –
wynika z raportu MultiSport Index 2023. Jednocześnie 3 na 5 pracowników
przyznaje, że ich firma nie wdraża żadnych działań antystresowych. Tymczasem
według psychologów winę za kłopoty ze zdrowiem psychicznym najczęściej ponoszą
pracodawcy.

Stresogenni szefowie "wysyłają" na zwolnienia co 10. pracownika
fot. Stranger Man / / Shutterstock

Wiele wskazuje na to, że
kondycja psychiczna aktywnych zawodowo Polaków nie należy do najlepszych.
Według raportu „MultiSport Index 2023” stres w pracy odczuwa już 90 proc.
zatrudnionych, z czego 28 proc. przyznaje, że stres towarzyszy im „codziennie
lub prawie codziennie”, a co piąty (18 proc.) zmaga się z nim nawet kilka razy
w tygodniu. Co alarmujące, aż połowa stresujących się ankietowanych (49 proc.)
deklaruje, że przenosi stres z pracy do domu, a co dziesiąty pracownik
przyznaje także, że zdarzyło mu się wziąć zwolnienie lekarskie z powodu gorszego
samopoczucia lub problemów związanych z psychiką.

Za dużo obowiązków?

Jak pokazują wyniki badań
„Zdrowie psychiczne Polaków a ich życie zawodowe” przeprowadzonego przez
LiveCareer przez aż 63 proc. Polaków sądzi, że praca ma na nich negatywny wpływ.
Z kolei według raportu Multisport pracownicy najczęściej czują się przeładowani
obowiązkami (47 proc.). Co trzeci (35 proc.) przyznaje, że w pracy towarzyszy
mu uczucie niepokoju lub rozdrażnienia, na problemy z koncentracją i pamięcią
narzeka 29 proc., a problem z motywacją i zaangażowaniem w pracę ma 27 proc.
badanych. Co piąty (20 proc.) zauważa problemy związane ze swoją efektywnością.
Mimo to 3 na 5 pracowników w Polsce nie otrzymuje żadnego wsparcia w tym
zakresie.

Powodem złego samopoczucia
jest również niepewność finansowa. Aż 73 proc. Polaków boi się, że w
przyszłości nie będą mieć wystarczająco dużo pieniędzy na utrzymanie. Uważa tak
84 proc. badanych, którzy zmagają się z problemami psychicznymi.

Niekompetentni szefowie doprowadzają do
zawału?

Według dr Joanny Mesjasz, psychologa
i wykładowcy na Uczelni WSB Merito w Warszawie, największe problemy ze zdrowiem
psychicznym pracowników są spowodowane przez deficyty kompetencji
menedżerskich.

– Osoby, które pracują dla
toksycznego menedżera o niskich kompetencjach, niżej oceniają zadowolenie z
pracy – mówi Bankier.pl dr Joanna Mesjasz. – Wskazują na to również, badania,
które prowadziłam przez 12 lat na tysiącach pracowników polskich organizacji.
Natomiast według badania Randstad przeprowadzonego w USA z 2018 r. aż 60
proc. pracowników zrezygnowało z pracy lub rozważa odejście z powodu
swoich szefów. To najsilniejszy czynnik stresogenny. Jak pokazują badania przeprowadzone z udziałem 400 tysięcy Amerykanów, opublikowane w 2019
przez De Luce, niekompetentni przełożeni mogą przyczyniać się do rozwoju chorób
serca u swoich pracowników. Zatem negatywne oddziaływanie przywództwa może
wykraczać poza sferę życia zawodowego.

Ludzie chcą pracować po swojemu?

Jak twierdzi Malwina
Puchalska – Kamińska, psycholożka z Uniwersytety SWPS, jeżeli pracodawcy chcą zadbać
o zdrowie psychiczne pracowników, to muszą zacząć od podstaw, czyli zapewnienia
odpowiednich warunków pracy.

– Chodzi tu zarówno o sprzęt,
liczbę godzin pracy – również tych nadliczbowych, przerwy w pracy, ale też o
zadbanie o to, aby dana osoba czuła się szanowana i doceniana – mówi Bankier.pl
Malwina Puchalska – Kamińska. – Jeżeli te podstawowe rzeczy nie działają, to żadne
webinary czy zajęcia sportowe tego nie załatwią. Warto najpierw sprawdzić, jak
się naprawdę czują pracownicy. Jednak zamiast ankiet, zalecam tu badania
fokusowe bazujące na rozmowach i wywiadach, gdzie ludzie mogą się wypowiedzieć.

Według psycholożki z SWPS
ludzie potrzebują autonomii, możliwości wprowadzania własnych udogodnień w
miejscu pracy, chcą pracować indywidualnie, “po swojemu”. To jest tzw. job
crafting.

– Jest on jedną z najlepszych
praktyk profilaktyki wypalenia zawodowego – uważa Malwina Puchalska – Kamińska.
– Gdy człowiek wie, że ma na coś wpływ, czuje się znacznie lepiej. Szalenie
ważne jest również to, aby osoby zarządzające ludźmi miały do tego kompetencje
– zarówno empatię, jak i umiejętności merytoryczne. Pracownicy czują się
zagubieni, gdy ich szef nie zna się na swojej pracy. 

Człowiek, nie target, na pierwszym miejscu

Również dr Joanna Mesjasz
uważa, że najważniejsze jest założenie na wstępie, że ludzie są najważniejsi, a
sukces organizacji rodzi się w umysłach pracowników.

– Niezbędna jest równowaga
pomiędzy życiem osobistym i zawodowym – uważa Joanna Mesjasz. – Poczucie
spełnienia w pracy to jedynie dynamiczny potencjał, który wymaga uwagi i troski
ze strony organizacji. W dodatku spersonalizowanej do potrzeb pracowników,
ponieważ każdy przychodzi z osobistym niepowtarzalnym zasobem i indywidualnie
odbiera oraz ocenia warunki do pełnego zaangażowania, które tworzy mu
organizacja.

Niezbędny work-life balance

Pracodawcy coraz częściej
zwracają uwagę na zapewnienie dobrostanu psychicznego pracowników. W wielu
firmach benefitem stają się coraz częściej spotkania  z psychologiem. Według Michała Kanarkiewicza stratega korporacyjnego, właściciela butiku szkoleniowo-doradczego Kanarkiewicz
Strategy Consulting, jedną z popularnych metod dbania o dobrostan psychiczny
pracowników jest organizacja spotkań w formule power speech.

– Kursy i szkolenia stanowią
najbardziej pożądany benefit wśród przedstawicieli pokolenia Z – mówi
Bankier.pl Michał kanarkiewicz. –  Tego
typu spotkania mają na celu dostarczenie pracownikom dużej dawki pozytywnej
energii, zmianę sposobu postrzegania napotykanych trudności i spojrzenie na nie
z szerszej perspektywy. Managerowie mogą w ten sposób zwiększyć efektywność
swojego zespołu, zainspirować współpracowników do dalszego działania, a nawet
lepszego planowania i organizacji pracy, jednocześnie rozwijając kompetencje
miękkie.

Według niego spotkania w
formule “power speech” nie skupiają się na krytyce, ale na konkretnym
rozwiązywaniu problemów poprzez pozytywny impuls.

– To właśnie ten aspekt
stanowi kluczową przewagę nad tradycyjnymi rozmowami motywacyjnymi między
managerem a podwładnym, które najczęściej mają miejsce wtedy, gdy pracownik
traci już motywację, jest zniechęcony lub przytłoczony obowiązkami – uważa
Michał Kanarkiewicz. – W formule power speech, w kontekście dobrostanu
psychicznego pracowników, często poruszaną kwestią jest work-life balance,
czyli umiejętność dbania o równowagę między pracą zawodową a życiem osobistym.

– Zadbanie o zdrowie
psychiczne pracowników to skomplikowany proces – mówi Bankier.pl Mateusz Tałpasz, CEO SmartLunch.
– Dbając o ten aspekt, nie można zapomnieć o elastycznych godzinach pracy,
programach wsparcia psychologicznego czy szkoleniach z zakresu mindfulness.

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRynek gamingowy w Polsce – jak wygląda branża?
Następny artykułGdzie nie będzie prądu w Wielkopolsce 25 października?