To był już ósmy w Częstochowie protest kobiet i wspierających je mężczyzn po wyroku PiS-owskiego Trybunału Konstytucyjnego zabraniającego aborcji nawet w przypadku ciężkich wad płodu. Wyznaczyli sobie zbiórkę w środę 4 listopada o godz. 18 na placu Biegańskiego.
Częstochowa, 4 listopada 2020 r. Protest w obronie praw kobiet Fot. Grzegorz Skowronek / AG
Tym razem frekwencja była niższa. – Ludzie są sparaliżowani tym, co dziś ogłosił rząd – oceniała Jolanta Urbańska, wiceprzewodnicząca rady miasta i jedna z inicjatorek protestów w Częstochowie, nawiązując do decyzji o zamknięciu większości sklepów w galeriach handlowych, kin i teatrów oraz wprowadzeniu edukacji zdalnej dla dzieci z klas 1-3.
Choć osób było kilkaset, hałasu narobiły sporo. M.in. skandując hasła: “Macierzyństwo z wyboru, a nie z horroru”, “Moja macica to nie kostnica”.
Potwierdziła się słuszność powtarzanych przez organizatorki częstochowskich demonstracji ostrzeżeń przed prowokatorami. Policjanci znaleźli rozsypane na trasie spaceru gwoździe. – Wyjaśniamy, kto to zrobił i z jakich pobudek – informuje mł. asp. Kamil Sowiński z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. – I czy ma to w ogóle związek z tym protestem.
Spacerowiczki i spacerowicze wyznaczyli sobie kolejny termin spotkania: w sobotę 7 listopada o godz. 18. Jak zwykle na pl. Biegańskiego.
Więcej tekstów, zdjęć i wideo dotyczących protestów w Częstochowie zobacz TUTAJ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS