Dodano: 27 września 2022 16:59
Tematy: michał broda szczawno-zdrój
Radni Rady Miejskiej Szczawna-Zdroju podjęli wczoraj uchwałę w sprawie wygaszenia mandatu radnego byłemu przewodniczącemu Rady, Michałowi Brodzie. Obrady w tej sprawie bardziej przypominały straganową awanturę niż posiedzenie Rady Miasta. Krzyki, wzajemne przerywanie wypowiedzi, śmiechy, kpiny i wzajemny brak szacunku. To wszystko w obliczu naprawdę poważnego problemu, przed jakim stanęli szczawieńscy radni.
Przewodniczący rady miejskiej Adam Motyka zarzuca Michałowi Brodzie niedopełnienie obowiązków złożenia kompletnego oświadczenia majątkowego za 2021 rok. Ten zaprzecza, oskarżając urzędników o zniszczenie jednego z załączników. Zapowiada złożenie zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa w tej sprawie. W związku z bardzo niecodzienną sytuacją jedna z radnych zaproponowała zwrócenie się z prośbą o interpretację przepisów do niezależnej kancelarii prawnej. Głosami radnych popierających odwołanie Brody Rada odrzuciła tę propozycję.
Ostatecznie po ponad trzygodzinnej awanturze zdania radnych były spolaryzowane. Za przyjęciem uchwały o uchylenie mandatu w związku z rzekomym niezłożeniem przez Brodę kompletnego oświadczenia majątkowego było ośmioro radnych skupionych wokół burmistrza. Pięciu opozycyjnych było przeciw, jedna radna wstrzymała się od głosu.
Michał Broda poza złożeniem zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, zapowiada odwołanie i zaskarżenie podjętej przez Radę uchwały do urzędu Wojewody Dolnośląskiego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS