A A+ A++

– Brakowało mi dobrego skoku, który wznieciłby we mnie pozytywne emocje – przyznał szczerze Kamil Stoch przed kamerami Eurosportu po niedzielnym konkursie w Ruce. Polak zajął w nim 14. miejsce.

Krzysztof Kaczmarczyk

Krzysztof Kaczmarczyk


PAP/EPA
/ Kimmo Brandt
/ Na zdjęciu: Kamil Stoch.

Ruka to nie jest wymarzone miejsce dla polskich skoczków narciarskich. Wystarczy powiedzieć, że żaden z Biało-Czerwonych jeszcze nigdy tam nie wygrał.

W niedzielę tą czarną serię mógł przełamać Dawid Kubacki, który prowadził po pierwszej serii. Niestety w drugiej już nie było tak dobrze i spadł na 5. pozycję.

Kamil Stoch również oddał jeden słabszy i jeden bardzo dobry skok. Pomimo odległej pozycji w niedzielnym konkursie, znalazł pozytyw. To ostatnia próba. Do opisania tego posłużył się parafrazując słynne słowa Leszka Millera.

– Dla każdego mężczyzny jak dobrze zakończy, to jest dobrze – przyznał z uśmiechem w rozmowie z reporterem Eurosportu. – Szczerze powiem, brakowało mi dobrego skoku, który wznieciłby we mnie pozytywne emocje. To, co jest w skokach najlepsze – radość ze skoku, nie męczarnia – dodał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!

Stoch w pierwszej serii wylądował na 129 metrze. W finałowej poleciał aż o dziesięć dalej, co dało mu spory awans, bo z 20. pozycji przesunął się o sześć w górę. Czy nasz mistrz olimpijski coś zmienił w tej ostatniej próbie?

– To nie tak, że ostatni skok był na totalnym luzie, ale pozwoliłem sobie na mniej kontroli – wyznał. Była to próba na zasadzie “jak wyjdzie, to wyjdzie”. Finalnie okazało się, że był to słuszny wybór, a delikatny eksperyment się powiódł.

Zawody w Ruce potraktował jako kolejną lekcję. Przyznał też, co najbardziej go zaskoczyło. – Zaskoczyło mnie bardzo, jak trudno mi było dostosować się do tego rozbiegu, do tej skoczni, do starego profilu. Trudno mi było wrócić do dobrego systemu – wyznał.

Stoch cieszył się jednak z faktu, że udało się tą ostatnią próbą pokazać, że jednak na tej skoczni można “polecieć” na dobrym poziomie. – Daje mi to zastrzyk pozytywnej energii, optymizmu przed kolejnymi startami – rzucił.

Na koniec reporter Eurosportu przyznał, że już nikt nie powie, że Kamil Stoch skacze w niedzielę gorzej w porównaniu z sobotą. Reakcja naszego skoczka? – A to dranie! To macie! – wypalił.

Zobacz także:
Skakał po zwycięstwo. Kubacki wyjaśnił, dlaczego mu nie wyszło
To można zaśpiewać Kubackiemu. Jeden szczegół, a jak ważny

Oglądaj skoki narciarskie w Pilot WP!

Czy Kamil Stoch zacznie regularnie stawać na podium PŚ?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Zgłoś błąd

WP SportoweFakty
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPaweł Woicki zakończył karierę. Zostanie trenerem klubu z PlusLigi
Następny artykułIMGW o zimie: takiej sytuacji nie było od 56 lat