A A+ A++

Późnym wieczorem 26 stycznia ktoś dobijał się do klatki jednego z bloków na Pradze-Południe. Gdy mieszkańcy wezwali strażników miejskich okazało się, że to pewien zagubiony senior.

Fot. Straż Miejska

Minęła godzina 22.30, gdy strażnicy miejscy z VII Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie dobijającym się do bloku przy ul. Kordeckiego. Patrol, który podjął interwencję zastał na klatce schodowej wystraszonego seniora. 83-letni mężczyzna wyjawił, że jest mieszkańcem Ursusa.

Nie umiał powiedzieć funkcjonariuszom jak się znalazł w tym miejscu, ani przypomnieć sobie, po co wszedł na klatkę schodową. Strażnicy zaprosili seniora do radiowozu. Tam, na podstawie dowodu osobistego, który mężczyzna miał w kieszeni, potwierdzono jego adres zamieszkania. Wraz z dokumentem senior wyjął też polisę, na której znajdował się numer kontaktowy do jego żony. Po skontaktowaniu się z małżonką funkcjonariusze ustalili, że senior zaginął podczas… zakupów w jednym z sieciowych sklepów, na drugim końcu stolicy. Aby mężczyzna ponownie nie zabłądził strażnicy odwieźli seniora do domu i przekazali najbliższym.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułСпецслужби РФ будуть “розхитувати” ситуацію в Україні – Данілов
Następny artykułЄС хоче створити спеціальну прокуратуру для розслідування воєнних злочинів Росії, – Bloomberg