PLK.PL
Arged BM Slam Stal wygrywa drugi mecz po tygodniowej kwarantannie. Tym razem pokonali we własnej hali Kinga Szczecin 91:59. Zwycięstwo zaskoczeniem nie jest, ponieważ ostrowianie grają z meczu na mecz coraz lepiej, rozmiary już tak. Zespół ze Szczecina miał bowiem bardzo dobry start sezonu, w Ostrowie zagrał jednak fatalnie.
Zespół prowadzony przez Łukasza Majewskiego znów przegrał zbiórkę, a rozgrywający – James Florence i Taurean Green trafili tylko 4 z 16 rzutów. Na pierwszy rzut oka – ostrowianie nie zagrali “fajerwerków”, jednak na słabego tego dnia Kinga – w zupełności wystarczyło.
Drużyna gości miała przede wszystkim problemy z defensywą Stali. Atletyczny zespół ze Szczecina miał problemy w strefie podkoszowej z dwójką – Josip Sobin i Shawn King. Fatalna skuteczność z dystansu, otwierała szanse przed gospodarzami, którzy wygrali wszystkie kwarty, ostatecznie pewnie pokonując rywali 91:59.
Kolejnym pewnym punktem w ataku Stali był Jakub Garbacz, który zdobył 19 punktów, czterokrotnie trafiając z dystansu. Dobrze wykorzystywany pod koszem był Josip Sobin. To kolejny mecz, w którym korzyść przynosi zmiana na pozycji rozgrywającego. W roli kreatora gry zdecydowanie lepiej sprawdza się Green, który miał w środę 12 asyst.
Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski – King Szczecin 91:59 (21:12, 22:18, 21:11, 27:18)
Arged BMSlam Stal: Josip Sobin 19, Jakub Garbacz 19, Jarosław Mokros 15, Chris Smith 14, Szymon Ryżek 11, James Florence 8, Taurean Green 3 (12 asyst), Shawn King 2, Marcin Dymała 0, Kamil Nawrot 0, Marcin Pławucki 0.
King: Dominik Wilczek 15, Jakub Schenk 10, Mateusz Zębski 7, Thomas Davis 7, Tre Bussey 6, Michael Fakuade 6, Mateusz Bartosz 4, Adam Łapeta 3, Jakub Kobel 0, Cleveland Melvin 0, Maciej Adamkiewicz 0.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS