A A+ A++

W miniony czwartek Sejm przyjął nowelizację Kodeksu postępowania cywilnego. Niektórzy prawnicy uważają, że zmiana jest skrojona pod potrzeby Jarosława Kaczyńskiego, by nie musiał przepraszać Radosława Sikorskiego. Sprawę skomentował rzecznik PiS Rafał Bochenek, który uważa, że spekulacje prawników są “nieuzasadnione”.

Kontrowersje wokół nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego

Jak podawała Wirtualna Polska, opisując przyjętą w czwartek przez Sejm nowelizację Kodeksu postępowania cywilnego, “koszty zasądzanych przeprosin będą mniejsze, a niezakończone jeszcze sprawy będą rozstrzygane według nowych przepisów”. “Prawnicy uważają, że jest to skrojone pod potrzeby Jarosława Kaczyńskiego, któremu – jak sam twierdził – grozi konieczność sprzedaży domu” – pisze WP.pl.

Chodzi o sprawę byłego szefa MSZ, a obecnie europosła Radosława Sikorskiego, który pozwał Kaczyńskiego za stwierdzenie szefa PiS o blokowaniu przez niego działań w zakresie wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej. W wywiadzie padło sformułowanie Kaczyńskiego o “zdradzie dyplomatycznej”.

“Nie ma to żadnego związku” 

Do sprawy odniósł się rzecznik PiS. “Łączenie prywatnej sprawy pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego ze zmianą przepisów w kodeksie postępowania cywilnego jest nieuzasadnione” – powiedział Bochenek. “Nie ma to żadnego związku. Aby przeciąć wszelkie spekulacje w Senacie nasi senatorowie zgłoszą poprawkę, która dookreśli, iż te przepisy będą stosowane do postępowań, które rozpoczną się dopiero w przyszłości. Niech politycy Platformy Obywatelskiej nie mierzą nas swoją miarą” – podkreślił.

Morawiecki: Nie ma to nic wspólnego ze sprawą 

O nagłośnioną przez WP nowelizację pytany był również premier Mateusz Morawiecki podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Siedlcach. Jego zdaniem “zmiany przeprowadzane w kodeksie mają służyć temu, aby zabezpieczyć wolność słowa” oraz do tego, “aby nie można było doprowadzać do tego, by strach paraliżował działania ludzi, którzy chcą uwypuklać nieprawidłowości i pokazywać, co złego się stało.

– Znam bardzo wiele takich przypadków, ludzie bali się wskazywać na nieprawidłowości rządów Platformy, czy mediów Platformy Obywatelskiej, mediów opozycyjnych – dodał. 

Morawiecki kontynuując stwierdził również, że “musi być utrzymana proporcja tego, jakie jest ewentualne odszkodowanie do zapłacenia, czy zapłata za reklamę w mediach”. – I nie ma to nic wspólnego ze sprawą, którą pani redaktor przytoczyła – dodał szef rządu.

MP

Czytaj dalej:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułІрина Федишин похвалилася важливою покупкою для ЗСУ
Następny artykułPiS pękł w sprawie lex Kaczyński. Ale opozycja też popełniła błąd