A A+ A++

Data dodania: 2020-03-16 (11:33) Komentarz surowcowy DM BOŚ

Notowania ropy naftowej rozpoczęły bieżący tydzień od zniżki. Presja sprzedających doprowadziła ceny ropy WTI do bariery w okolicach 30 USD za baryłkę. Na rynku ropy naftowej nadal utrzymują się negatywne nastroje związane z możliwymi konsekwencjami koronawirusa na globalną gospodarkę. Kolejne ograniczenia w globalnym handlu, transporcie czy podróżach sprawiają, że prognozy popytu na ropę na świecie są coraz niższe.

ROPA NAFTOWA: Dodatkowo, producenci ropy naftowej walczą o odbiorców poprzez obniżki cen surowca. Wojna cenowa rozpoczęła się od cięcia cen ropy przez Arabię Saudyjską dla kupujących z Europy i Azji, co skłoniło inne kraje do uatrakcyjnienia swojej oferty.

Dla wielu amerykańskich firm z branży łupkowej, przedłużająca się wojna cenowa może oznaczać bankructwo. Już teraz mocno obniżone zostały wydatki na infrastrukturę naftową na najbliższe miesiące i lata. Te czynniki sprawiają, że liczba funkcjonujących wiertni w Stanach Zjednoczonych prawdopodobnie zacznie spadać w nieodległej przyszłości.

Na razie notowania ropy naftowej pozostają pod wyraźną presją podaży. Niemniej, szansą na odbicie cen tego surowca w górę są właśnie oczekiwania ograniczenia produkcji ropy w Stanach Zjednoczonych. Pewnym wsparciem dla strony popytowej są również zapewnienia o zamiarze uzupełnienia zapasów ropy naftowej w kluczowych gospodarkach świata. Swoje strategiczne rezerwy mają uzupełniać m.in. Stany Zjednoczone (z obecnych 634 mln baryłek do maksymalnie 714 mln baryłek), niemniej inwestorzy wątpią w to, że dodatkowe zakupy na rezerwy będą w stanie zrównoważyć efekt spadającego popytu z innych źródeł oraz rosnącej podaży.

ZŁOTO

Cięcie stóp przez Fed bez większego wpływu na cenę złota.

Zaskakujące cięcie stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną sprawiło, że notowania złota rozpoczęły bieżący tydzień od ruchu w górę. Nie trwał on jednak długo – po zwyżce do okolic 1570 USD za uncję, notowania złota zawróciły w dół i obecnie poruszają się znów poniżej 1530 USD za uncję.

Słabość notowań złota w obliczu sprzyjających stronie popytowej wiadomości, pokazuje, że inwestorzy na rynku tego kruszcu nadal nie widzą w złocie „bezpiecznej przystani” w tak dużym stopniu, jak w gotówce. Pokazuje to wyraźnie sytuacja na wykresie indeksu amerykańskiego dolara.

Taki stan był widoczny również podczas krachu w 2008 r. Wtedy przez kilka tygodni notowania złota traciły na wartości razem z innymi aktywami. Zniżka okazała się jednak mniejsza niż na rynkach pozostalych surowców, a także złoto szybciej zaczęło nadrabiać spadki. Niewątpliwie również obecna niepewność na globalnych rynkach sprzyja powrotowi cen złota do zwyżek – co jednak nie wyklucza tego, że będzie trzeba na to poczekać.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Quick Park Mysłowice większość sklepów nieczynna
Następny artykułRafako wobec koronawirusa. Kto może, pracuje zdalnie