A A+ A++

Po trzech dniach delikatnych spadków na Wall Street
powróciły wzrosty. Inwestorzy są jednak ostrożni przed rozpoczynającym się we
wtorek dwudniowym posiedzeniem Federalnego Komitetu Otwartego Rynku.

S&P500 przerywa spadkową mini-serię. Wall Street czeka na Fed
S&P500 przerywa spadkową mini-serię. Wall Street czeka na Fed
fot. BRENDAN MCDERMID / /  Reuters / Forum

S&P500 w poniedziałek zyskał 0,80% i zameldował się z wynikiem
5 157,60 punktów – czyli nieznacznie poniżej niedawnych rekordów wszech
czasów (blisko 5 190 pkt.). Była
to zarazem pierwsza wzrostowa sesja od zeszłego wtorku. Po tym, jak 12
marca S&P500 poprawił historyczny rekord, rynek
cofnął się tylko minimalnie.

Nasdaq osiągnął wartość 16 103,45 pkt., zwyżkując o
0,82 %. Największe znaczenie miały tu drożejące o 4,6% walory Alphabetu niesione
na fali pogłosek o tym, jakoby Apple miało użyć technologii AI od Google’a w
iPhone’ach. Informację o takich rozmowach podał Bloomberg News. O 0,7% zyskały
akcje Nvidii, która po poniedziałkowej sesji zaprezentuje swoje nowe produkty.

Poniedziałkowa sesja niewiele zmienia w szerszym obrazie
sytuacji na amerykańskim rynku akcji. Nowojorskie
indeksy śrubują historyczne rekordy, bez najmniejszego cofnięcia już od
blisko pół roku.
Od końcówki października S&P500 urósł o blisko 26%, a Nasdaq o prawie
29%. Takie tempo wzrostów jest mało prawdopodobne do utrzymania na dłuższą
metę. Równocześnie hossa bazuje na walorach zaledwie garstki wielkich spółek
technologicznych i modzie inwestycyjnej zbudowanej wokół algorytmów generatywnej
sztucznej inteligencji.

Ale teraz na rynek ponownie wkroczą bankierzy centralni. W
tym tygodniu decyzyjne posiedzenia zaplanowane mają bankierzy centralni z Tokio, Pragi, Zurychu, Oslo, Ankary, Londynu,
Pekinu i Waszyngtonu. Na Wall Street oczywiście najbardziej liczą się ci
ostatni. Praktycznie nikt nie oczekuje zmiany stóp procentowych na
rozpoczynającym się we wtorek dwudniowym posiedzeniu FOMC.

Decyzję Fedu poznamy w środę o 19:00 czasu
polskiego (a więc o godzinę wcześniej niż zwykle, ze względu na zmianę czasu w
USA). Liczyć się będą tzw. fedokropki oraz to, co na konferencji prasowej pół
godziny później powie Jerome Powell. Rynek terminowy z coraz mniejszym
przekonaniem wycenia scenariusz obniżki stopy funduszy federalnych na czerwcowym
posiedzeniu FOMC. Implikowane prawdopodobieństwo takiego scenariusza wynosi
obecnie 58% wobec ok. 75% miesiąc temu. A jeszcze na początku roku rynek
terminowy spodziewał się, że pierwsze cięcie stóp w Fedzie zobaczymy już w
marcu, a łącznie w 2024 roku koszty kredytu spadną o 125-150 pb. Teraz mowa
jest o cięciach rzędu 75 pb. do grudnia włącznie.

W rezultacie od początku lutego znów rosną
rynkowe stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych, Rentowność 2-letnich
obligacji rządu USA sięgnęła w poniedziałek niemal 4,75%. To już o 60 pb.
więcej niż jeszcze półtora miesiąca temu. 10-letnie Treasuries oferują teraz
4,34% YTM wobec niespełna 3,8% w grudniu.

KK

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułII i III liga: Bomba na drodze Hutnika, żółto-czarne Pendolino
Następny artykułMistrzostwa Polski Młodzików. Emilka wśród najlepszych [FOTO]