A A+ A++

O zamiarze zakupu czołgów M1A2 Abrams SEPv3 poinformowali 14 lipca w Warszawie-Wesołej wicepremier Jarosław Kaczyński i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Za 250 amerykańskich czołgów Polska zapłaci około 23 mld zł. – Wzmacniamy obronę na wypadek, gdyby wydarzyło się nieszczęście – uzasadniał prezes PiS.

“Nie było nawet sygnału, że rząd rozważa zakup dla polskiego wojska innych czołgów niż obecnie wykorzystywane. Tymczasem zakup Abramsów, pomijając już horrendalną cenę, niesie za sobą szereg negatywnych, a wręcz katastrofalnych skutków” – czytamy w liście, jaki związkowcy z “Solidarności” napisali do prezydenta Andrzeja Dudy.

Ich zdaniem Abramsy byłyby trzecim rodzajem czołgu wykorzystywanym przez polską armię. Obecnie wojsko dysponuje rodzimymi PT-91 oraz niemieckimi Leopardami. “Większość nowoczesnych armii na świecie bazuje na jednym typie czołgu i sukcesywnie rozwija go oraz dostosowuje do własnych potrzeb” – argumentują autorzy listu. Podkreślają, że każdy typ czołgu wymaga odmiennego doposażenia i uzbrojenia. Równoczesna eksploatacja trzech rodzajów czołgów będzie więc niezwykle kosztowna.

“Solidarność”: To likwidacja zakładów Bumar-Łabędy i Obrum

Związkowcy obawiają się, że zakup Abramsów oznacza powolną likwidację znajdujących się w Gliwicach Zakładów Mechanicznych Bumar-Łabędy i Obrum, które zajmują się remontami PT-91 i Leopardów. A to z kolei oznaczać będzie likwidację tysięcy miejsc pracy na Śląsku oraz utratę wysoko wykwalifikowanej kadry fachowców i inżynierów.

Liderzy regionalnych oraz branżowych struktur „Solidarności” wyrazili również zaniepokojenie całkowitym pominięciem sektora zbrojeniowego w programie „Polityka Przemysłowa Polski”. Dokument zaprezentowany w czerwcu przez ministra rozwoju, pracy i technologii Jarosława Gowina ma określać priorytetowe kierunki rozwoju krajowego przemysłu w najbliższych latach.

Związkowcy podkreślili, że w rozwiniętych krajach przemysł zbrojeniowy jest motorem napędowym i źródłem innowacji oraz nowych technologii wykorzystywanych później w przemyśle cywilnym. Ponadto branża obronna stanowi jeden z filarów bezpieczeństwa i niezależności państwa. “Całkowite pominięcie zbrojeniówki w „Polityce Przemysłowej Polski” każe przypuszczać, że albo autorzy programu zupełnie lekceważą tę, w gruncie rzeczy oczywistą, wiedzę na temat fundamentalnego znaczenia przemysłu zbrojeniowego dla całej gospodarki, albo celowo dążą do marginalizacji rodzimych przedsiębiorstw tego sektora” – czytamy w piśmie przesłanym do prezydenta Andrzeja Dudy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSienkiewicz zapisze się w historii Olimpii [ Olimpia ]
Następny artykuł160 lat z Muzeum