A A+ A++

Powrót Donalda Tuska do Polski, po ucieczce do Brukseli, miał być wielkim sukcesem, a okazał się wielką katastrofą, klęską – ocenił we wtorek sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski.

Sobolewski w Polskim Radiu 24 był pytany o kwestię jednej listy opozycji na najbliższe wybory parlamentarne. Lider PO Donald Tusk na spotkaniu z mieszkańcami Żywca w niedzielę ocenił, że jeżeli partie opozycyjne w najbliższym czasie nie zdecydują się na stworzenie wspólnej listy na wybory do Sejmu, to te ugrupowania, które chcą „tylko być i tylko wejść” do Sejmu, „dostaną od wyborców srogie baty”.

Zawsze powtarzałem, że jestem fanem jednej listy opozycyjnej. Obserwując jak wygląda „zachęcanie” przez Donalda Tuska do tego, żeby była wspólna lista, na zasadzie kija i marchewki (…)trochę to przypomina wołanie indyków o przyśpieszenie Święta Dziękczynienia. Jeśli tak ma wyglądać tworzenie tej jednej listy, to jak później miałoby wyglądać jakiekolwiek wspólne podejmowanie decyzji?

— podkreślił Sobolewski.

Skoro w tej chwili Donald Tusk nie liczy się ze zdaniem liderów (partii opozycyjnych) tylko mówi, albo jedna wspólna lista, albo polityczna śmierć, to jaka jest gwarancja, że w ogóle będzie się z ich zdaniem liczył w późniejszym czasie

— zaznaczył.

Wyraził też zdziwienie, że liderzy pozostałych partii opozycyjnych dają sobie „narzucać pozycję takich, którzy muszą się tłumaczyć, że nie są wielbłądem”.

Powrót Tuska wielką katastrofą

Zdaniem polityka PiS, Donald Tusk jest obecnie w sytuacji zero-jedynkowej.

On wracając do Polski, po tym jak uciekł do Brukseli, obiecał dwie rzeczy: że jak wróci PO z notowaniami na początku roku miała być powyżej 30 proc. i rosnąć. Ta pierwsza obietnica już została niedotrzymana. Druga (obietnica), że będzie jedna, wspólna lista. Można więc powiedzieć, że powrót Donalda Tuska do Polski, po ucieczce do Brukseli, miał być wielkim sukcesem, a okazał się wielką katastrofą, klęską

— ocenił Sobolewski.

Skoro to dzieje się po tamtej stronie, to im tam gorzej, tym lepiej. Kibicujemy więc i przyglądamy się temu procesowi tworzenia jednej, wielkiej listy

— dodał.

Trzaskowski miałby zastąpić Tuska?

Polityk PiS pytany o medialne doniesienia, że wiceszef PO, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski miałby zastąpić Tuska, jako twarz kampanii wyborczej ocenił, że „operacja zmiany lidera PO, bądź zmiany lidera całej opozycji, jeśli miała by być jedna, wspólna lista, trwa od długiego czasu”.

Teraz tylko pytanie, kiedy nastąpi moment krytyczny, ten punkt zwrotny i będzie próba wdrożenia tego w życie. Czy to nastąpi, to nie jestem do końca tego pewien. Donald Tusk raczej ma dużo do stracenia. Nie sądzę, aby zgodził się na rolę tego, który będzie z boku przyglądał się temu co jest robione i nie miał na to żadnego wpływu. Nie przypuszczam, żeby na teką rolę się zgodził. Natomiast taka rola jest mu (…) proponowana

— mówił Sobolewski.

Program wyborczy PiS przed wakacjami

Cały obóz Zjednoczonej Prawicy jest twarzą kampanii; jak jedna pięść, chcemy iść do wyborów – mówił we wtorek sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski. Ekspertami od programu powinni być i są Polacy, to na podstawie rozmów z nimi powstaje program, który ogłosimy przed wakacjami – zapowiedział.

Sobolewski w Polskim Radiu 24 został zapytany, kto będzie twarzą kampanii wyborczej PiS.

Cały obóz Zjednoczonej Prawicy jest twarzą kampanii i cały obóz pracuje na to od długie czasy, by móc Polakom przedstawić kolejny etap zmian w Polsce w postaci nowego programu

— odparł.

Zwrócił uwagę na trwające w tej chwili spotkania polityków PiS w całym kraju.

Mamy setki spotkań, gdzie rozmawiamy o naszym programie i to jest cała twarz kampanii, czyli obóz Zjednoczonej Prawicy. Jak jedna pięść, chcemy iść do wyborów, przedstawić Polakom to, co do tej pory zrobiliśmy, ale jednocześnie rozmawiamy o tym, co jest konieczne do zmiany, co w tej chwili najbardziej przeszkadza Polakom

— powiedział Sobolewski.

Słuchamy ich rad, bo my wychodzimy z założenia, że ekspertami od programu powinni być i są Polacy. To na podstawie tych rozmów będziemy niedługo ogłaszać program wyborczy

— dodał polityk PiS.

Dopytywany, kiedy to nastąpi, odpowiedział:

Na pewno przed wakacjami.

CZYTAJ TAKŻE:

— NASZ WYWIAD. Sawicki: Zdumiewa mnie, że Tusk atakuje i straszy opozycję. Lepiej niech skoncentruje się na prezentowaniu programu

— Kompromitacja „GW”! Politycy, dziennikarze i komentatorzy nie zostawiają suchej nitki na jej sondażu. „To są jakieś kpiny”

— Kogo jeszcze podzieli „GW”? Ostry spór posłanek Lewicy ws. sondażu o jednej liście! „Jesteś w stanie własnym liderom insynuować zdradę”

— Polityk partii Razem grozi odejściem, jeśli ziści się wspólna lista opozycji. „Nie wyobrażam sobie pracować na mandat Nitrasa”

olnk/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWypadek w Brzeszczach. Tragiczne informacje o poszkodowanej 5-latce
Następny artykułPolicjant na spotkaniu z młodzieżą