A A+ A++

Tak długo czekałeś na wizytę, że zupełnie o niej zapomniałeś? Albo inaczej – tego dnia nie mogłeś pójść do lekarza, więc wizyta przepadła. Narodowy Fundusz Zdrowia, chcąc zmniejszyć skalę nieodwołanych wizyt, wysyła powiadomienia SMS na telefon z przypomnieniem o umówionej wizycie u specjalisty. W ubiegłym roku na Dolnym Śląsku przepadło ponad 80 tys. wizyt na NFZ, a w całym kraju prawie 1,3 mln.

Fot. Pixabay

W 2023 r. Narodowy Fundusz Zdrowia wysłał blisko 12 milionów SMS-ów z przypomnieniem o wizycie do specjalisty, badaniu czy hospitalizacji. 

Przypomnienie wysyłane przez NFZ dotyczy wizyt pierwszorazowych z 40 świadczeń m.in.: kardiologii, ortopedii, operacji jaskry, endoprotezoplastyki, gastroskopii, kolonoskopii, tomografii komputerowej czy rezonansu magnetycznego.

Pacjent, który podczas rejestracji poprawnie podał swój numer telefonu komórkowego otrzymuje SMS na 4 dni przed umówioną wizytą, czy badaniem.

– W treści wiadomości jest informacja o rodzaju świadczenia na jakie jesteśmy zapisani, a także jego dacie i godzinie. Jest tam również podany numer telefonu do placówki, pod którym możemy odwołać wizytę. Oczywiście im szybciej powiadomimy placówkę o zmianie swoich planów tym lepiej, bo jej pracownicy będą mieli więcej czasu na zaproponowanie tego terminu innemu pacjentowi – wyjaśnia Anna Szewczuk-Łebska, rzeczniczka prasowa dolnośląskiego NFZ

NFZ monitoruje nieodwołane wizyty oraz rezygnacje z 40 świadczeń. W 2023 r. w naszym województwie przepadło ich ponad 80 tysięcy. Najwięcej, bo ponad 25,5 tys. przypadków nieodwołanych wizyt dotyczyło świadczeń z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu. Zmarnowało się także pawie 14 tys. terminów u kardiologa, a do tego blisko 8 tys. wizyt w poradni onkologicznej i niemal 4 tys. u endokrynologa. O rezygnacji z rozpoczęcia fizjoterapii ambulatoryjnej nie powiadomiło placówek prawie 13 tys. pacjentów.

Fot. Pixabay

Nieodwołanie wizyty wpływa na dłuższe oczekiwanie do lekarza. Dla przykładu, według danych dolnośląskiego NFZ, w naszym województwie na wizytę do ortopedy czekało w styczniu ponad 16 tys. osób w stanie stabilnym. Dlatego tak ważne jest informowanie o swojej nieobecności. Dzięki odwołaniu wizyty termin nie przepadnie, bo szansę na skorzystanie z niego otrzyma inny pacjent.

Jeśli nie chcemy już skorzystać z zarezerwowanej wizyty lub badania wystarczy, że powiadomimy o tym rejestrację placówki. Nie musimy tłumaczyć powodów.

Pacjenci często sygnalizują, że nie zawsze mogą dodzwonić się do placówki medycznej, aby odwołać wizytę. Warto jednak podkreślić, że wraz ze świadczeniem usług zdrowotnych, placówka medyczna powinna zagwarantować pacjentom możliwość realnego kontaktu, w tym odwołania wizyty, na co zwraca uwagę również Rzecznik Praw Pacjenta.

W przypominaniu o odwołaniu wizyty, czy badania ważną rolę odgrywa edukacja, dlatego Narodowy Fundusz Zdrowia, oprócz wysyłania SMS-ów, dołączył do kampanii społecznej „Odwołuję. Nie blokuję”, która zwraca uwagę na zjawisko nieodwołanych wizyt lekarskich. Kampania trwa od 2022 r. W jej ramach działania informacyjne i uświadamiające prowadzą publiczne i prywatne placówki medyczne. 

Źródło: materiały prasowe NFZ

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWalka o miejsca na listach KO do rady miasta w Poznaniu. W niektórych okręgach mogą pójść na noże
Następny artykułNiebo w lutym 2024 roku