A A+ A++

Ksiądz Jędrzej Kitowicz w swoim XVIII-wiecznym dziele “Opis obyczajów za panowania Augusta III” uwagę zwrócił także na wielkanocne obrzędy Polaków, a zwłaszcza ulubiony przez nich lany poniedziałek.

Chcesz dostawać e-mailem serwis z najważniejszymi informacjami z Zielonej Góry? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.

– Była to swawola powszechna w całym kraju tak między pospólstwem, jako też między dystyngowanymi” – pisał.  – Oblewali się rozmaitym sposobem. Amanci dystyngowani, chcąc tę ceremonię odprawić na amantkach swoich bez ich przykrości, oblewali je lekko różaną lub inną pachnącą wodą po ręce, a najwięcej po gorsie, małą jaką sikawką albo flaszeczką. Którzy zaś przekładali swawolę nad dyskrecyją, nie mając żadnej racyi, oblewali damy wodą prostą, chlustając garnkami, szklanicami, dużymi sikawkami, prosto w twarz lub od nóg do góry. A gdy się rozsalwowała kompania, panowie i dworzanie, panie i panny, nie czekając dnie swego, lali jedni drugich wszelkimi statkami, jakich dopaść mogli; hajducy i lokaje donosili cebrami wody, a kompania dystyngowana, czerpając z nich, goniła się i oblewała od stóp do głów, tak iż wszyscy zmoczeni byli, jakby wyszli z jakiego potopu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZagłębie Sosnowiec – Widzew Łódź [RELACJA NA ŻYWO]
Następny artykułPrzewodniczący Episkopatu: dzielmy się nadzieją, którą przynosi zmartwychwstały Chrystus