Nie jest to szkielet w czarnych szatach o tubalnym głosie dosiadający konia o imieniu Pimpuś, a urocza gotka wyglądająca jak nastoletnia fanka Siouxie czy Niny Hagen. Śmierć rozpiera energia. Jest radosna, ciekawska i bardzo odpowiedzialnie podchodzi do swojej pracy, w której haruje na pełen etat. Jak sama mówi, była przy narodzinach wszechświata i to ona położy krzesła na stołach, a następnie zgasi światło.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS