A A+ A++

Magistrat szacuje, że ponad 8 tys. osób w Tomaszowie nie płaci obecnie za odbiór odpadów komunalnych. Do ej liczby doliczyć należy kilkanaście tysięcy zatrudnionych na terenie naszego powiatu cudzoziemców. Nie zależnie od tego, czy są legalnie zatrudnieni, czy też pracują na czarno, wynajmujący im mieszkania nie wykazują ich w składanych przez siebie deklaracjach. Przy liczbie mieszkańców na poziomie 60 tysięcy okazać się może 1/3 nie uiszcza opłat.  To wpływa drastycznie na ceny za śmieci. Za tych, którzy nie płacą, zapłacić musza inni. Samorząd tomaszowski nie jest jedynym, który boryka się z tego rodzaju problemami i chyba nigdzie nie udało się znaleźć złotego środka. Coraz więcej miast decyduje się jednak odstąpić od opłat zryczałtowanych. Koszt wywozu śmieci wlicza w taryfę za zużytą wodę. Czy tak samo będzie w Tomaszowie?

Zgodnie z ustawą miasto nie może dołożyć z pieniędzy budżetowych do zagospodarowania odpadów. System musi funkcjonować jedynie w oparciu o wpłaty mieszkańców, a opłata ma odzwierciedlać faktyczne koszty funkcjonowania systemu. Jedynym skutecznym sposobem na eliminacje tego zjawiska jest nowy system naliczania opłaty. Dlatego prezydent Tomaszowa, podobnie jak prezydenci wielu polskich miast, m.in. Łodzi, Warszawy, Szczecina, Olsztyna, Krynicy Morskiej czy Zgierza zaproponuje radnym na najbliższej sesji nadzwyczajnej nowy sposób naliczania opłaty śmieciowej oparty na zużyciu wody (naliczanie jedynie z wodomierza głównego – nie z podliczników np. do podlewania ogródków). Temat pojawił się już na poprzednim posiedzeniu. Radni podjęli jednak decyzję by nie włączać punktu do porządku obrad. 

– Jeżeli nie będą wszyscy uczciwie płacić i zgłaszać faktycznej liczby mieszkańców, to mimo podjętych przez nas działań nie uda utrzymać się cen. Dzięki temu, że wcześniej przejęliśmy na siebie obowiązek odbioru śmieci od mieszkańców te ceny nie przekraczają jeszcze 30 zł tak jak ma to miejsce w innych miejscowościach

– mówi prezydent Marcin Witko.

Prowadzimy inwestycje i staramy się o środki zewnętrzne na kolejne, które docelowo pomogą obniżyć stawkę za śmieci. Obecnie powstaje PSZOK wraz rampą, a nasza spółka stara się o dofinansowanie na budowę Bazy Transportowej wraz z wyposażeniem systemu selektywnej zbiórki oraz sortownię i kompostownię. Niestety, jeżeli nadal będą się zdarzać takie sytuacje, że w jednej nieruchomości mieszka 10-15 osób, a zgłoszona jest jedna, nie ma szans na poprawę sytuacji

– dodaje prezydent.

Po ostatnim przetargu na zagospodarowanie odpadów (czyli oddanie je na wysypisko), cena za osobę wynosiłaby 26.50. Gdyby system był szczelny ta oplata wynosiłaby 23 zł.  

 

ROK

Liczba osób zamieszkujących

 (dane wg GUS)

Liczba osób na podstawie ewidencji ludności (stan na 31 grudnia)

Liczba osób deklaracja

(stan na dzień 31 grudnia)

Różnica (kolumna 2 i 4)

Różnica

(kolumna 3 i 4)

(1)

(2)

(3)

(4)

(5)

(6)

2014

64 513

62 633

55 790

8 723

6 843

2015

63 969

62 044

54 939

9 030

7 105

2016

63 601

61 250

54 395

9 206

6 855

2017

63 238

60 549

54 809

8 429

5 740

2018

62 649

59 900

54 396

8 253

5 504

2019

61 960

58 642

52 673

9 287

5 969

2020

(stan na dzień 19.10)

61 645

58 308

53 346

8 299

4 962

 

Zgodnie z propozycją (o ile radni przyjmą odpowiednie uchwały) od marca 2021 roku opłata za śmieci będzie wynosić 8,40 za 1 m3 zużytej wody. Utrzymana zostanie również ulga dla rodzin wielodzietnych oraz wprowadzona nowa – dla posiadaczy kompostowników. Jeżeli zmiany wejdą w życie, do obliczenia wysokości opłaty brane będzie pod uwagę zużycie wody ustalone w oparciu o odczyty z wodomierza głównego, z wyłączeniem wody odrębnie opomiarowanej (podliczniki do podlewania ogródków) lub na podstawie określonego ryczałtu (2,7 m3 wody na osobę) zużycia wody w przypadku braku wodomierza na nieruchomości. 

Przykro to stwierdzić, ale tanio już u nas było. I chyba już nie będzie. Przez minione 30 lat nie stworzono w Polsce skutecznego systemu przetwarzania odpadów. Nikt nie przewidział też (chociaż nie było to zanadto trudne) zmian w zwyczajach konsumpcyjnych, które są podstawową przyczyną spotęgowania liczb śmieci, które już w sensie dosłownym nas zasypują. 

W skali kraju już kilkadziesiąt samorządów zdecydowało się na zmianę metody ustalania stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi i przejście na opłatę zależną od zużycia wody. Metoda ta daje gwarancję sprawiedliwego społecznie rozłożenia kosztów gospodarki odpadami w zależności od wielkości gospodarstwa domowego, a co za tym idzie ilości produkowanych odpadów.  Nowy system ma także zachęcać mieszkańców do poszukiwania  ekologicznych rozwiązań, takich jak zbiorniki na deszczówkę, co wpłynie na lepsze zagospodarowanie wody i jest elementem walki z suszą. Przypomnijmy, że Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska uruchomił program dofinansowań takich inwestycji dla mieszkańców.

Na nowym systemie skorzystają rodziny, których  członkowie pracują lub studiują poza miejscem zamieszkania. Opłaty za śmieci nie wniesiemy też wtedy, kiedy wyjedziemy na urlop. 

Do systemu włączone zostaną również nieruchomości, na których w części zamieszkują mieszkańcy, zaś w części nie, a powstają odpady komunalne. Objęcie systemem tzw. nieruchomości mieszanych jest kolejnym elementem walki  o uszczelnienie gospodarki odpadami.

Z przeprowadzonych na przestrzeni ostatniego roku kontroli wśród przedsiębiorców wynika, że większość odpadów wytwarzanych przez nich znajduje się w systemie miejskim, mimo że nie wnoszone są za to opłaty. Powoduje to olbrzymi wzrost kosztów funkcjonowania, za który tak naprawdę płacą wszyscy mieszkańcy miasta.

– twierdzą pracownicy Urzędu Miasta. 

W uchwale zaproponowano nową stawkę opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, od 1 marca 2021, w wysokości 8,40 zł za 1 m3 zużytej wody. W przypadku niezbierania odpadów komunalnych w sposób selektywny będzie to dwukrotność stawki, o której mowa powyżej.

Warto w tym miejscu przypomnieć , że niedawno stawki podniosła też gmina Tomaszów. Dotąd mieszkańcy, którzy segregowali odpady płacili 10 zł od osoby (uwzględniano też zniżki dla rodzin wielodzietnych). Obecnie będzie to 28 zł od osoby niezależnie od tego, jak liczna jest rodzina. Za śmieci niesegregowane trzeba będzie zapłacić 60 zł (wcześniej 19 zł). 

 

Trzeba powiedzieć sobie wprost: podwyżkom cen za odbiór śmieci jesteśmy winni przede wszystkim, my sami. Nie można ponosić wciąż takich samych opłat wytwarzając równocześnie ich coraz więcej. Dane GUS nie pozostawiają złudzeń

  • W 2019 roku każdy Polak wytworzył statystycznie 332 kg odpadów komunalnych.
  • W 2019 r. wytworzyliśmy 8,8 mln ton odpadów zmieszanych, było to 69 procent wszystkich odpadów komunalnych.
  • W 2019 r. odnotowano 177 pożarów miejsc gromadzenia odpadów na terenie całego kraju.

W 2019 roku w Polsce wytworzono 12 mln 753 tys. ton odpadów komunalnych i odnotowano wzrost wytworzenia o 2,1 procent w stosunku do roku ubiegłego – podaje Główny Urząd Statystyczny w raporcie Ochrona Środowiska 2020. Oznacza to zwiększenie ilości wytworzonych odpadów komunalnych na jednego mieszkańca Polski z 325 kg w 2018 r. do 332 kg w 2019 r.

Najwyższy wskaźnik ilości wytworzonych odpadów na mieszkańca, wynoszący 404 kg, odnotowano w 2019 r. w województwie dolnośląskim, natomiast najniższą wartość tego wskaźnika osiągnięto w województwie świętokrzyskim, gdzie na mieszkańca przypadało 232 kg odpadów komunalnych wytworzonych w ciągu roku.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicja Mińsk Maz.: PRZYGOTUJ SAMOCHÓD DO ZIMY – część 1 ZMIEŃ OPONY
Następny artykułMDK Mińsk Maz.: Stworzymy 2 rodzaje bombek z wykorzystaniem sznurka jutowego. Pierwsza na bazie styropianowej kuli. Jako dekoracje…