A A+ A++

Najpierw były zestawy głośnomówiące z dedykowanymi konkretnym telefonom uchwytami. Później nadeszła era bluetootha i możliwość podłączenia każdego modelu aparatu do każdego auta. Dzisiaj za sprawą oprogramowania CarPlay i Adroid Auto integracja z pokładowymi systemami rozrywki jest już dużo większa. W przyszłym roku Apple zaprezentuje kolejną generację CarPlaya i to może być mała rewolucja.

Stopień integracji telefonów – czy później smartfonów – z pokładowymi urządzeniami w samochodach zmieniał się na przestrzeni lat. Początkowo ograniczało się to wyłącznie do możliwości inicjowania i odbierania połączeń głosowych. W późniejszym czasie dodano obsługę wiadomości tekstowych, a w ostatnich latach, głównie za sprawą specjalnych aplikacji, znacznie poszerzono katalog funkcji mobilnego urządzenia, którymi możemy sterować za pośrednictwem samochodowego interfejsu.

Dwa standardy: Apple CarPlay i Android Auto

Dominującym obecnie na świecie systemem operacyjnym w smartfonach jest bez wątpienia Android. Produkt Google’a dostępny jest obecnie w swojej 12 odsłonie (niebawem zadebiutuje 13 wersja) i w ramach ekosystemu oferuje aplikację Android Auto, przydatną do komunikacji na linii telefon-samochód.

Równie popularny (chociaż dostępny na zdecydowanie mniejszej liczbie urządzeń) jest system opracowany przez giganta z Cupertino, czyli iOS. Najnowsze iPhony pracują na 15 wersji systemu, ale podczas tegorocznej konferencji Apple zapowiedziało premierę 16 już generacji, która obejmuje również nową aplikację CarPlay, pozwalającą integrować smartfona z pokładowymi urządzeniami naszego auta.

Z Android Auto były problemy

W zgodnej opinii użytkowników, Android Auto przez lata traktowane było jako… zło konieczne. Owszem właściciel licencji, czyli Google, widziało potrzebę poprawy swojej aplikacji, ale jakoś specjalnie w tym kierunku działań nie podejmowano. Dość powiedzieć, że przez wiele lat możliwość obsługi smartfona z Androidem poprzez pokładowe urządzenia kończyła się wraz z przekroczeniem granicy… niemiecko-polskiej (związane to było z regionalnymi ograniczeniami zaszytymi wewnątrz systemu Android).

Tysiące złotych za odblokowanie CarPlay

Zdecydowanie lepiej funkcjonował CarPlay, choć wielu producentów aut kazało sobie słono płacić za możliwość połączenia iPhone’a z samochodem. Kwoty za odblokowanie aplikacji dochodziły do tysięcy złotych, a prym w pobieraniu tej opłaty na Starym Kontynencie wiodło szacowne BMW.

Dzisiaj sytuacja zmieniała się radykalnie. Zarówno Android Auto, jak i CarPlay dostępne są w prawie wszystkich modelach (nawet w budżetowych Daciach), przy czym łączenie z pokładowym komputerem może odbywać się zarówno przewodowo (kable USB), jak też i bezprzewodowo (bluetooth). Znacz … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWielki proces pseudokibiców. Wisła Sharks staną przed sądem
Następny artykułNowa telewizja naziemna już w całej Polsce. W starej została tylko TVP. Tak możesz oglądać inne kanały