A A+ A++

– Mistrzowie szachów twierdzą, że produkcja Netfliksa oddaje klimat sportu, w którym rządzą mężczyźni – pisze o “Gambicie królowej” “The Guardian”. – Wciąż więcej jest mężczyzn grających w szachy. To oni odnoszą większe sukcesy na poziomie zawodowym. Widać to też po szachowym rankingu FIDE – w pierwszej setce jest tylko jedna kobieta – dodaje Maciej Cybulski, wiceprezes Polskiego Związku Szachowego, w rozmowie ze Sport.pl. Na 74. miejscu na świecie sklasyfikowana jest 26-letnia Chinka Hou Yifan, arcymistrzyni i mistrzyni świata.

Zobacz wideo Jacek Gmoch: Żyjemy jak za okupacji. Obostrzenia są ostrzejsze

“Ach te kobiece szachy”

Dlaczego wśród 100 najlepszych szachistów świata jest tylko jedna kobieta? – Mężczyźni są dużo lepsi w szachach od kobiet. Bardzo ciężko to wytłumaczyć. Nie jestem psychologiem, to trochę pytanie do specjalisty z tej dziedziny. Nasze mózgi są inaczej zbudowane. Kobiety są bardziej emocjonalne, co widać na szachownicy. Popularne są w naszym gronie określenia “ach te kobiece szachy”. Są bardziej dynamiczne. W pojedynkach pań jest więcej ataków, poświęceń, więcej się dzieje – mówi nam Klaudia Kulon, polska szachistka, arcymistrzyni od 2014 roku.

Jej zdaniem znaczenie ma także fakt, że generalnie w szachy gra dużo więcej mężczyzn. Polski Związek Szachowy wprowadza szachy do przedszkoli, szkół. – Na początku zainteresowanie jest podobne, ale z czasem zwykle bardziej ciągnie do gry chłopców. Myślę, że większa jest u nich potrzeba rywalizacji, a u kobiet mniejsza – wskazuje wiceprezes Cybulski. Szachowa mistrzyni Wielkiej Brytanii Jovanka Houska uważa, że w młodym wieku chłopcy są zdecydowanie pewniejsi siebie od dziewczynek, co stanowi ich atut na szachownicy. – Kiedy dorastałam, słyszałam wiele komentarzy typu: “Cóż, jesteś tylko dziewczyną” – mówi Houska. Kulon nie znajduje jednej racjonalnej odpowiedzi. – Nie mam pojęcia, z czego to wynika, że w szachach jest więcej mężczyzn. Ja zakochałam się w nich od razu. W ogóle nie patrzyłam na to, że będę rywalizowała z mężczyznami. Po prostu mi się podobały. 

Bohaterką serialu Netfliksa opartego na książce Waltera Tevisa jest Beth Harmon, sierota, która zostaje czołową szachistką w latach 60. Walczy nie tylko o uznanie jako zawodniczka, ale także o akceptację w świecie szachów zdominowanym przez mężczyzn. Na początku spotyka się z niedowierzaniem, że chce grać z mężczyznami. Otoczenie kpi z niej, nikt nie wierzy w jej umiejętności. Dopiero z czasem zdobywa szacunek wywalczony po kolejnych mistrzowskich pojedynkach.

Nie dyskryminacja, a niższy poziom

Po latach Harmon walczy z mężczyznami w największych turniejach. Dziś też byłoby to możliwe, ale problemem jest poziom szachistek. – Jeśli kobieta chce rywalizować z mężczyznami, to nie ma z tym problemu. Może z nimi grać, uczestniczyć w mistrzostwach Polski mężczyzn, mistrzostwach świata mężczyzn. Jednak szachiści są zwykle lepsi, dlatego szachistki grają głównie ze sobą. Nie rywalizują z mężczyznami nie z powodu dyskryminacji, tylko dlatego, że są słabsze, o czym świadczy światowy ranking – dodaje Kulon. Jej idolką jest Judit Polgar, która jako jedyna z kobiet pokonała 18 lat temu legendarnego Garriego Kasparowa w meczu Rosja – reszta świata.

Cybulski zauważa, że najwięcej na świecie jest turniejów otwartych z dodatkową  osobną klasyfikacją dla pań i panów. Jeśli kobieta będzie najlepsza, otrzyma zarówno nagrodę w kategorii szachistek jak i nagrodę ogólną. Podobnie z mężczyznami.

Wojciech Szczęsny superstar! Włosi zachwyceni Polakiem. “Cudowny”

Szachy zyskują dzięki serialowi Netfliksa

A jak to wygląda w Polsce? – Jako związek organizujemy również turnieje wyłącznie dla kobiet. Przykład: kilka dni temu we Wrocławiu zakończył się mecz pań Polska – Gruzja. W połowie grudnia w Bydgoszczy odbędą się mistrzostwa Polski szachistek. Organizatorzy liczą, że wystartuje co najmniej 50 kobiet. Mam nadzieję, że zgłosi się nawet więcej. Planujemy też niebawem mistrzostwa Polski do lat 20 w kategorii męskiej i żeńskiej – zdradza wiceprezes.

Z pewnością szachy byłyby bardziej popularne, gdyby znajdowały się w programie olimpijskim. Międzynarodowa Federacja Szachowa prowadzi kampanię, której celem jest wprowadzenie dyscypliny na igrzyska w Paryżu w 2024 roku. W Polsce o szachach jest ostatnio głośno dzięki „Gambicie królowej” i sukcesom Jana-Krzysztofa Dudy. – Wcześniej o dobrych wynikach polskich zawodników wiedziało tylko grono szachowe. Jak na studiach mówiłam, że gram w szachy, to słyszałam: “O wow, szachy. Da się z tego utrzymać? Nie wiedziałem. Myślałem, że grają w to tylko leśne dziadki”. Mało osób zna szachistów – przyznaje Kulon.

Rodzice nie wierzą w córki

Czy serial Nefliksa sprawi, że więcej kobiet wkroczy do świata szachów? – Mam taką nadzieję. Wierzę, że kobiety, które zobaczą ten serial, będą chciały być jak główna bohaterka. I pokażą to rodzicom. Często zdarza się, że rodzice mówią: “Szachy to gra nie dla mojej córki, ale dla syna”. Ten serial powinien pokazać im, że panie też mogą grać w szachy i to bardzo dobrze – przekonuje Cybulski. Także “The Guardian” uważa, że „wzbudzenie zainteresowania kobiet szachami może być wielkim dziedzictwem “Gambitu królowej”. – Mam nadzieję, że serial uświadomi rodzicom, że szachy to hobby ich córek, a nie tylko synów – dodaje brytyjski mistrz Malcom Pein.

Problemem są jednak wynagrodzenia. – W Stanach Zjednoczonych pomogły nagrody Rexa Sinquefielda w wysokości 100 tys. dolarów dla najlepszej szachistki kraju i po 16 tys. dolarów dla największych kobiecych młodych talentów. Gorzej jest w Wielkiej Brytanii i Europie Zachodniej, gdzie nagrody dla kobiet są niskie – wskazuje brytyjski dziennik.

Lech Poznań osłabiony w meczu z Benfiką Lizbona! Fatalne informacjeLech Poznań osłabiony w meczu z Benfiką Lizbona! Fatalne informacje

– W USA rzeczywiście są największe gaże. Działają tam prywatni miliarderzy, którzy dofinansowują związek. Jestem w kadrze Polski kobiet. Gdyby nie to, że dodatkowo uczę dorosłych i dzieci gry w szachy, byłoby mi bardzo ciężko utrzymać się. Oczywiście na tym najwyższym poziomie na świecie, na którym od nas jest Jan-Krzysztof Duda, nie trzeba nikogo już uczyć. Zawodnicy jeżdżą od turnieju do turnieju. Dostają wysokie honoraria. By zarabiać na samej grze, trzeba być w rankingu w pierwszej 30-40 – tłumaczy Kulon.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŁukasz Krasoń wiele razy chciał to napisać. “Mogłem zostać wyskrobany”
Następny artykułAmerykanie otworzyli bazę sił specjalnych na Łotwie