A A+ A++

Śląski Uniwersytet Medyczny realizuje projekt współfinansowany ze środków unijnych pn. „Badania przesiewowe za pomocą niskodawkowej tomografii komputerowej metodą poprawy wyleczalności raka płuc w makroregionie śląskim”.

Głównym celem projektu jest poprawa wczesnej wykrywalności raka płuc.

Z bezpłatnych badań w projekcie mogą skorzystać:

  1. osoby w wieku 55-74 lat z konsumpcją tytoniu większą lub równą 20 paczkolat, okresem abstynencji tytoniowej nie dłuższym niż 15 lat
  2. osoby w wieku 50-74 lat z konsumpcją tytoniu większą lub równą 20 paczkolat, okresem abstynencji tytoniowej nie dłuższym niż 15 lat u których stwierdza się jeden z czynników ryzyka:
    • ekspozycja zawodowa na krzemionkę, beryl, nikiel, chrom, kadm, azbest, związki arsenu, spaliny silników diesla, dym ze spalania węgla kamiennego, sadza,
    • ekspozycją na radon,
    • indywidualną historią zachorowań na raka: przebyty rak płuca, w wywiadzie chłoniak,
    • rakiem płuca w wywiadzie u krewnych pierwszego stopnia,
    • historią chorób płuc: przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP) lub włóknienie płuc (IPF)

Osoby zainteresowane udziałem w projekcie mogą zgłaszać się do Partnerów Projektu:

– Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 im. Prof. Stanisława Szyszko SUM, ul. 3 Maja od 13 -15, 41-800 Zabrze. Telefon kontaktowy (534) 433 633 lub (733) 120 778

– Dolnośląskiego Centrum Chorób Płuc ul. Grabiszyńska 105, 53-439, Wrocław.

– Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Aleja W.Witosa 26, 45-401, Opole.

Szczegółowe informację są dostępne na materiałach dot. projektu:

ulotka+dla+pacjenta+str+1.png

ulotka+dla+pacjenta+str+2.png

ulotka+dla+pacjenta+str+3.png

ulotka+dla+pacjenta+str+4.png

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAfera mailowa. Michał Dworczyk żąda sprostowania od „Gazety Wyborczej”. Adresatem Michnik i Kurski
Następny artykułNauczyciele pod wielką presją. „Nie wiem, co by było, gdyby nie grupy wsparcia na Facebooku”