A A+ A++

W województwie warmińsko-mazurskim mają powstać nawet dwa tysiące tanich mieszkań, które mają zbudować spółki celowe, tak zwane SIM-y, powołane przez samorządy i Krajowy Zasób Nieruchomości, czyli instytucję rządową. Pierwsze m.in. w Pieniężnie i Lidzbarku Welskim. – Liczymy, że Elbląg też przystąpi do tego projektu – mówi Arkadiusz Urban, prezes KZN.

SIM, czyli Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa, to najnowsza propozycja rządu budowy tanich mieszkań czynszowych. Mają być przeznaczone dla rodzin, których nie stać na wzięcie kredytu hipotecznego czy wynajem mieszkania po cenach rynkowych, ale stać na opłacanie czynszu. Mieszkania mają budować spółki celowe, powołane przez Krajowy Zasób Nieruchomości i zainteresowane samorządy.

– Rząd dedykował dla tej współpracy bardzo dogodne formy działania. Jedną z nich są 3 mln zł dla każdej gminy na objęcie udziałów w nowo powstającym SIM. Jeśli gminy nie posiadają gruntu pod budynki, choć często je posiadają, co nas cieszy, to KZN jest też w stanie taki grunt na danym terenie przekazać – tłumaczy Arkadiusz Urban, prezes KZN. – Mamy jeszcze kilka instrumentów finansowych. Fundusz dopłat Banku Gospodarstwa Krajowego i Narodowy Fundusz Rozwoju Mieszkalnictwa, które łącznie mogą dofinansować do 45 proc. wartości takiej inwestycji. Do tego dochodzi bardzo nisko oprocentowany kredyt z BGK. To wszystko składa się na konstrukcję finansową, dzięki której możliwe jest osiągnięcie niskiego czynszu. To gminy określają, kto w tych mieszkaniach będzie mógł mieszkać, którzy docelowo po spłacie kredytu przez gminę, czyli 25-30 latach, będą mogli takie mieszkania wykupić.

Do pierwszego SIM w województwie warmińsko-mazurskim przystąpiło 19 gmin, wkrótce ma powstać drugi dla 12. Jednym z samorządów, które chce z tego programu zbudować pierwsze 15 mieszkań jest Pieniężno. Ponad 30 mieszkań chce zbudować też Lidzbark Welski.

– Ostatnie mieszkania komunalne powstały w Lidzbarku Welskim ponad 30 lat temu. Dzięki SIM powstanie budynek z pierwszymi 32 mieszkaniami. Chcemy, by to była oferta przede wszystkim dla młodych rodzin z dziećmi. Bo jeśli mają pracę na miejscu, a w ostatnim czasie otworzyła się u nas duża fabryka mebli, mają mieszkanie na miejscu, to w takiej miejscowości jak Lidzbark zostają. Mamy jeziora, rzeki, całą infrastrukturę, żłobek, przedszkole, przychodnie. Młodzi ludzie mówią, że brakuje właśnie mieszkań – mówi Janusz Bielecki, wiceburmistrz Lidzbarka Welskiego. – Wkrótce przekażemy działkę, w ciągu kilku miesięcy powstanie dokumentacja. Jest szansa, że jesienią wbijemy pierwszą łopatę.

– Nie było nas wcześniej stać na budowę mieszkań komunalnych z budżetu gminy. Tutaj otrzymujemy środki na budowę mieszkań bez potrzeby udziału własnego gminy, to jest potężne otwarcie na takie samorządy jak nasz – przyznaje Kazimierz Kiejdo, burmistrz Pieniężna. – Mam w tej chwili na biurku około 20 podań o przydział mieszkania. Jeśli zrealizujemy tę inicjatywę, to pozwoli ona nie tylko dać mieszkania tym, którzy mają zdolność czynszową, ale także umożliwić lokatorom zamiany mieszkań, bo są takie osoby, które chciałyby się przeprowadzić do mniejszych mieszkań.

Władze Elbląga do SIM-u jeszcze nie przystąpiły. Skupiły się na budowie mieszkań czynszowych, które przy ul. Wiejskiej będzie realizowało Elbląskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, również dzięki dofinansowaniu z Banku Gospodarstwa Krajowego. Przedstawiciele ZKN zapewniają, że SIM-y nie mają być konkurencją dla TBS.

– TBS-y to jest nieco inna, ale bardzo zbliżona forma do Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych – mówi Arkadiusz Urban, prezes KZN. – Od dwóch lat rozmawiamy na ten temat z Elblągiem. Dziś spotykamy się w Elblągu, ale żałuję, że tylko z panem wicewojewodą. Liczymy jednak na to, że Elbląg dołączy do tego projektu – dodaje.

– To jest jeden z przykładów dobrej współpracy rządu z samorządami, szczególnie tymi mniejszymi. Elbląg, Olsztyn jakoś mogą sobie poradzić, tu jest duże zainteresowanie inwestycjami deweloperskimi. Są jednak mniejsze miejscowości, gdzie deweloper niekoniecznie chce wejść. W niektórych gminach, które przystąpiły do SIM sytuacja będzie taka, że nie będą musiały dołożyć ani złotówki do takiej mieszkaniowej inwestycji. Czynsze mają być na bardzo akceptowalnym poziomie, a mieszkania w bardzo dobrym standardzie – przekonuje Piotr Opaczewski, wicewojewoda warmińsko-mazurski.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzukamy Złotych Gwiazd. Co nam dała Unia Europejska? Debata “Wyborczej”
Następny artykułPodcast “Warszawa nadaje”. Jak mądrze adoptować psa w wielkim mieście