A A+ A++

Ciekawy pomysł na ozdobienie budynku przy ul. Staszica w Rudkach, gdzie mieści się siedziba miejscowej drużyny piłkarskiej miał sternik klubu Grzegorz Gąsior. W oknach pojawiły się bowiem zdjęcia z ważnych momentów życia drużyny. 

Przeważają fotografie z boisk, bo, jak mówi G. Gąsior, to właśnie one najlepiej oddają emocje.

– Widać na nich walkę, zaangażowanie, a przede wszystkim pasję. Postanowiliśmy to wykorzystać – powiedział dodając, że w środku zawodnicy „Gieksy” mają do dyspozycji m.in.: saunę, siłownię i klubową świetlicę. – W końcu przyszedł również czas na to, by zewnętrzne elementy budynku, także zmieniły swój wygląd – uzupełnił.

Na realizację pomysłu nie trzeba było długo czekać, bowiem w oknach budynku niedawno pojawiły się zdjęcia ze spotkań „Gieksy” oraz ważnych wydarzeń z życia klubu, szczególnie tych, jakie miały miejsce w ostatnich miesiącach.

Nie zabrakło zdjęcia drużyny w towarzystwie wiceminister sportu Anny Krupki oraz burmistrza miasta i gminy Nowa Słupia Andrzejem Gąsiorem. -Wykonana została ona podczas zimowej prezentacji, jaka odbyła się wówczas w Gminnym Ośrodku Kultury w Rudkach – wyjaśnia G. Gąsior dodając, że na fotografiach nie mogło zabraknąć także piłkarzy, którzy swoje pierwsze kroki na murawie stawiali właśnie w „Gieksie”. Mowa tu m.in. o Marcinie Wojciechowskim czy Dawidzie Dawidowiczu.

Teraz wszyscy piłkarze, przyjaciele stowarzyszenia, osoby współpracujące, a także kibice  mogą poczuć się jak w prawdziwej galerii sztuki. Z tą różnicą, że zamiast obrazów, w budynku klubowym zawisły fotografie ważnych momentów z życia drużyny – podsumowuje sternik klubu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzefowa wojewódzkiego sanepidu odwołana. „Trzeba wpuścić na boisko świeżego zawodnika”
Następny artykułJulia Twardowska: Ciągle pragnę nad sobą pracować