A A+ A++

Po pięciu meczach tego sezonu Serie A ekipa z Neapolu ma na koncie komplet punktów i o dwa “oczka” wyprzedza drugi w tabeli Inter, aktualnego mistrza Włoch.

W Genui zobaczyliśmy na murawie dwóch Polaków – w podstawowym składzie Sampdorii wybiegł Bartosz Bereszyński, a w linii pomocy Napoli od początku meczu można było oglądać Piotra Zielińskiego. Z trybun zmagania obu drużyn obserwował selekcjoner reprezentacji, Paulo Sousa – czytamy w Onecie. 

Ze swojego występu może być zadowolony tylko Zieliński – Bereszyński nie był w stanie powstrzymać ataków zawodników z Neapolu i na prawej stronie obrony często przegrywał pojedynki m.in. z Lorenzo Insigne.

Napoli na prowadzenie wyszło już w 10. minucie – Nigeryjczyk Victor Osimhen odebrał piłkę Andre Silvie, popędził na bramkę gospodarzy i zagrał do Insigne, a ten odegrał do podającego – i Osimhen wślizgiem wbił piłkę do bramki. 

Na 2:0 podwyższył Fabian Ruiz – po podaniu Insigne Hiszpan popisał się efektownym uderzeniem sprzed pola karnego.

W 50. minucie Osimhen strzelił swojego drugiego gola w tym mec … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Mamy parafie, gdzie prawie wszyscy są po konwersji”. Dlaczego katolicy wybierają protestantyzm?
Następny artykułRPO: Sędzia Tuleya powinien wrócić do pracy