A A+ A++

No i na dobre rozpoczęła nam się kolejna edycja Ligi Mistrzów. Za nami pierwsze mecze fazy grupowej, w których nie zabrakło sensacji i pięknych bramek.

Pierwszym liderem grupy E nieoczekiwanie zostało Dinamo Zagrzeb. Plavi na własnym stadionie pokonali Chelsea 1:0 po golu Mislava Orsicia. Podopieczni Tomasa Tuchela byli bezradni i polegli w stolicy Chorwacji, tak jak inne londyńskie zespoły. W ciągu ostatnich siedmiu lat Dinamo Zagrzeb zdołało bowiem pokonać wszystkie cztery największe zespoły Premier League pochodzące z Londynu.

  • 2015: 2-1 przeciwko Arsenałowi
  • 2021: 3-0 przeciwko Tottenhamowi
  • 2021: 1-0 przeciwko West Hamowi
  • 2022: 1-0 przeciwko Chelsea

Sam Mislav Orsić strzelił wszystkie 5 bramek w ostatnich trzech meczach.

W drugim meczu tej grupy również mini-niespodzianka. Salzburg zremisował z faworyzowanym Milanem 1:1. Bramkę dla Austriaków strzelił Noah Okafor, a punkt dla mistrzów Włoch uratował Alexis Saelemaekers.

grupie F zgodnie z planem Real Madryt pokonał Celtic Glasgow 3:0. Gole strzelali Vinicius, Luka Modrić i Eden Hazard. Na tym jednak koniec dobrych wiadomości dla mistrzów Hiszpanii. W 30. minucie boisko z kontuzją opuścił Karim Benzema. Na razie nie wiadomo, na jak długo wypadnie najlepszy strzelec Los Blancos. Według informacji hiszpańskiego „Mundo Deportivo”, Francuz odczuwał spory dyskomfort w prawym kolanie.

Drugi mecz tej grupy to starcie RB Lipsk z Szachtarem Donieck. Dość nieoczekiwanie ukraińska ekipa zmiażdżyła dziś swoich rywali, wygrywając 4:1. Warto wspomnieć, że przed sezonem klub stracił aż 14 piłkarz. Dziś w pierwszej jedenastce Szachtara wybiegło aż dziesięciu Ukraińców. Nikt nie dawał im większych szans na zwycięstwo w tym meczu, a jednak. Dwa razy dla zespołu z Doniecka strzelił Marian Szwed, a po jednej dorzucili Michajło Mudryk i Lassana Traore. Jedynego gola dla gospodarzy zdobył Mohamed Simakan.

Grupa G to ta, która była dziś najbardziej przewidywalna. Borussia Dortmund nie dała większych szans ekipie FC Kopenhaga, spokojnie wygrywając 3:0. Na listę strzelców wpisywali się Marco Reus, Raphael Guerreiro i Jude Bellingham.

W drugim starciu w tej grupie Manchester City zgodnie z planem zdemolował Sevillę. Więcej o tym meczu przeczytacie TUTAJ.

Hit dnia dziś miała nam do zaoferowania grupa H. PSG po dwóch golach Kyliana Mbappe pokonało Juventus 2:1. W składzie gości z Turynu od pierwszej minuty wystąpił Arkadiusz Milik, raz był nawet bliski strzelenia gola. Fenomenalną paradą popisał się wówczas Donnaruma. Pełną relację z tego meczu przeczytacie TUTAJ.

Mecz Benfiki Lizbona z Maccabi Hajfa nie przyniósł nam może zbyt wielkich emocji, przyniósł za to najpiękniejszego gola wieczoru. Jego autorem był obrońca, Alex Grimaldo. Ustalił on nią wynik meczu w 54. minucie. Cztery minuty wcześniej otworzył Rafa Silva.

Hiszpański defensor oddał fenomenalne uderzenie zza pola karnego, które trafiło pod poprzeczkę bramki strzeżonej przez Josha Cohena, a zespół z Lizbony został pierwszym liderem grupy H.

PARTNEREM PUBLIKACJI O LIDZE MISTRZÓW JEST KFC. SPRAWDŹ OFERTĘ TUTAJ

fot. Newspix

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDoda przyciągnęła tłumy przed telewizory. Jednak to opinie fanów są skrajne
Następny artykuł7 września 1764 roku miała miejsce ostatnia wolna elekcja