Senator Łuczak wydał na przejazdy autem ponad 35 tys. zł

Wydatkowana kwota może robić wrażenie. Wynika z niej, że parlamentarzysta z Pabianic mnóstwo czasu spędził za kółkiem. Pokusiliśmy się o przeliczenie. Wykazany w oświadczeniu majątkowym volskwagen toureg pali od 8 do 12 litrów na 100 km, więc uśredniając – 10. Cena paliwa w 2020 spadła, zatem to uwzględniając, za tę kwotę senator PiS przejechał  ok. 80 tys. km. To tyle co dwa obwody kuli ziemskiej!

Kwota 35 020,02  widnieje zł w sprawozdaniu z wydatkowania funduszy na prowadzenie biur. Są one od  niedawna publikowane w sieci. “Przejazdy senatora samochodem w związku z wykonywaniem mandatu” to jedna z rubryczek. Nie obejmuje to podróży taksówkami (jest na nie osobne miejsce).

Dokąd docierał osobiście senator, kiedy to z racji  COVID-19 większość spraw załatwiana była online? Co nieco dowiedzieć się można z jego strony na Facebooku. Posty wskazują, że pokonywał niewielkie odległości,  np. do OSP przy ul. Jutrzkowickiej czy do Bychlewa, Konstantynowa Łódzkiego, Łasku, Widawy czy Sędziejowic. Był na dożynkach w Uniejowie, brał udział w uroczystości poświęcenia figury Matki Bożej Fatimskiej i odsłonięcia tablicy pamiątkowej w Mierzączce Dużej. Podróżował też  do stolicy. Mógł nakręcić sporo kilometrów w trakcie kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy (na FB sporo postów dokumentujących kampanijne podróże), ale to nie ma związku z wykonywaniem mandatu senatora.

Postanowiliśmy skontaktować się z parlamentarzystą. Powiedział nam: – Za granicą nie byłem. Podróżowałem tylko po Polsce, to tu, to tam, często, wiadomo, do Warszawy. Na miesiąc jest do wykorzystania 3 tysiące kilometrów,  rozlicza się kilometry, trzeba napisać, gdzie się było i w ten sposób się oblicza wydatek.

Wyborcy mają prawo martwić się o senatora. Z przeliczenia 80 tys. km na dni w roku (przy założeniu średniej prędkości 100 km/h), wychodzi na to, że senator z Pabianic 800 godzin w 2020 spędził w samochodzie. Wielogodzinne przebywanie w tej samej pozycji, obciążenia i drgania to główni sprawcy problemów kierowców m.in. z kręgosłupem. Kierowcy cierpią na choroby układu krążenia, przede wszystkim niedokrwienie serca oraz nadciśnienie tętnicze.

Do rozliczenia za 2020 rok pabianiczanin miał kwotę 190 511, 37 zł (182 400 to środki otrzymane od styczna do końca grudnia; resztę – ok. 8 tys. zł, stanowi kwota niewydatkowana z poprzednich lat)

Przypomnijmy – posłowie i senatorowie otrzymują poza tym ryczałt na prowadzenie biura poselskiego lub senatorskiego. Wynosi on obecnie 15 200 zł.

Z rozliczenia wynika, ze senator Maciej Łuczak nie wydał całej podlegającej rozliczeniu kwoty. Zaoszczędził dokładnie 48 972, 39 zł. Kwota ta przeszła na bieżący rok.

Na co parlamentarzysta z Pabianic wydał – poza przejazdami- ponad 140 tys. zł? Na wynagrodzenia (z pochodnymi) dla dwóch pracownic biura w Pabianicach i  filii (Łask, Konstantynów Łódzki) rozdysponował 52 500, 15 zł (senator zatrudnia dwie pracownice, ma też współpracownicę społeczną). Wychodzi na to, ze na jedną wydał średnio ok. 26 tys. zł (to sporo mniej niż kwota za wykręcone kilometry).

W rubryczce “świadczenie urlopowe wypłacane pracownikom” wpisał: 1550, 26. Na wynagrodzenia wraz z pochodnymi na podstawie umów zleceń i umów o dzieło przeznaczył  7 280, 23 zł. Opłaty za telefon wyniosły 2 088,52 zł.  Najem lokali, łącznie z  opłatami za prąd, gaz, wodę czy śmieci  pochłonął 17 601,66. Parkował za 770 zł.

Całe sprawozdanie (dokument) TUTAJ

Najnowsze oświadczenie majątkowe

Taki dokument parlamentarzyści czy samorządowcy składać muszą do końca kwietnia każdego roku. Senator Maciej Łuczak w ub. roku uzyskał dochód przekraczający 149 tys. zł. To o  ok. 10  tys. zł mniej niż w 2019 r. Nie zmienił się jego stan posiadania. Nieruchomości wycenił na ok. 1,5 mln zł. Oszczędności – 250 tys. zł (współwłasność małżeńska), 1200 GBP, 700 USD, 550 E. Pożegnał się z vw golfem. Wspólnie z żoną ma dwa volkswageny (touareg z 2012 roku, T5 – rocznik 20o8). Spłacił 20 tys. zł pożyczki.

Oświadczenia majątkowe Macieja Łuczaka TUTAJ